Chociaż Zenon Martyniuk niedawno skończył dopiero 48 lat, został legendą jeszcze za życia. Do księgarń właśnie trafiła jego biografia Życie to są chwile, zaś córka Grażyny Szapołowskiej, reżyserka Katarzyna Jungowska zapowiada nakręcenie filmu o wybitnym artyście nurtu disco polo. W tej sytuacji pomysł stawiania pomników wydaje się już tylko kwestią czasu. Jak ujawnia Super Express, scenariusz filmu jest już prawie gotowy, a ekipa pełna entuzjazmu.
Wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Zenek ma fantastyczną muzykę, która jest częścią naszej kultury, kochają go tłumy - komentuje Jungowska. Od lat śledzę jego karierę i jestem pełna podziwu dla niego. Myślę, że na takiego bohatera czeka też polskie kino. Chcę uwiecznić w formie fabularnej wybrane momenty z życia i twórczości muzyka, drogę do spełnionych marzeń, wejść w jego duszę i pokazać emocje, bez przekłamania, bo ludzi interesuje przede wszystkim prawda.
Sam Zenek wyznaje skromnie, że marzy mu się film na miarę Skazanego na bluesa o Ryśku Riedlu.
Czuję się wyróżniony, że moja historia jest na tyle interesująca, by przenieść ją na ekran- komentuje w tabloidzie. Lubię filmy o artystach. Podobał mi się "Skazany na bluesa".
