Trwa ładowanie...
Przejdź na

Autor fałszywej "zbiórki dla Antosia" już wcześniej próbował organizować "imprezy charytatywne"! "Jest mi bardzo przykro i BIORĘ TO NA KLATĘ"

225
Podziel się:

Michał Siniecki w 2013 roku odwołał akcję charytatywną z powodu... "obawy o pogodę". "Organizacja tego wydarzenia mnie przerosła".

Autor fałszywej "zbiórki dla Antosia" już wcześniej próbował organizować "imprezy charytatywne"! "Jest mi bardzo przykro i BIORĘ TO NA KLATĘ"

Zaangażowanie celebrytów w akcje o charakterze charytatywnym powoduje, że dzięki nagłośnieniu i zachęcaniu do przelewania pieniędzy często udaje się nawet uratować komuś życie. "Moda" na charytatywność jest chyba jedyną, która powinna przynosić same pozytywne skutki. Powinna, bo jak się okazuje, niestety nie zawsze tak właśnie się dzieje. Od kilku dni media żyją sprawą "zbiórki dla Antosia" - chłopca, który nie istnieje. W wydarzenie zaangażowały się najpopularniejsze polskie gwiazdy, w tym Robert Lewandowski czy Małgorzata Rozenek.

Organizatorem zrzutki był Michał Siniecki, który w sobotę wydał oświadczenie mające "wytłumaczyć" go z kradzieży. Siniecki napisał w nim, że "przeprasza" i obiecuje zwrot pieniędzy. Problem w tym, że nie wszyscy darczyńcy są osobami publicznymi - jest więc prawdziwym przedsięwzięciem, by wszystkie pieniądze trafiły do ich właścicieli – w tym do tysięcy anonimowych osób. Od nagłośnienia fałszywej „akcji” internauci nie zostawiają na Sinieckim suchej nitki:

Powiem tak: jak na mózg tego swoistego celebrity splash to słabo z tym oświadczeniem. Stawiałam, że dowiemy się, że przedsiębiorczy Michał chciał przeprowadzić taki eksperyment socjologiczny, by obnażyć jak wielu ludzi bezmyślnie dołącza do różnych akcji. Jestem rozczarowana - napisała jedna z osób.

A może lepiej wpłacić całą kwote na wiarygodną fundację lub dziecko które walczy o życie ?? Większość wpłacających pewnie nie ma zielonego pojęcia, że wsparła cel który faktycznie nie istnieje - czytamy pod wpisem organizatora.

Sam Siniecki to jak się okazuje wyjątkowo "obrotny" człowiek. 23-latek na swoim facebookowym profilu może pochwalić się znajomościami z celebrytami, a w rozmowie z Faktami bez cienia zażenowania na twarzy postanowił "wziąć wszystko na klatę".

Chcę przeprosić wszystkich, również gwiazdy, które miały styczność i promowały swoim imieniem i nazwiskiem tę akcję. Jest mi też bardzo przykro, że zostały one w ten sposób oszukane. Jestem za to, jako organizator, odpowiedzialny i wszystko biorę, jak mężczyzna, na klatę - powiedział dziennikarzowi TVN-u.

Siniecki może mieć teraz prawdziwe kłopoty. Jak zapowiedział Zbigniew Ziobro, sprawa może mieć swój finał w sądzie.

Nie wystarczy powiedzieć: "przepraszam", trzeba wyjaśnić, kto i dlaczego tak zakpił z dobroci serc Polaków. Jak można tak wykorzystać zaangażowanie ludzi, którzy wpłacali olbrzymie kwoty na ratowanie chłopczyka - powiedział minister sprawiedliwości.

Na Facebooku powstał już profil mający zrzeszać osoby poszkodowane przez Sinieckiego - to bowiem nie pierwszy raz, kiedy swoją działalnością próbował zdefraudować dużą kwotę. W 2013 roku Michał Siniecki podjął próby zorganizowania imprezy charytatywnej w Gorzowie Wielkopolskim. W ramach People Help Children miał odbyć się turniej tenisa oraz koncert z udziałem gwiazd. Jak donosi portal Wirtualne Media, organizatorem eventu było Stowarzyszenie "SOS dla Gorzowskiego Sportu", którego Siniecki miał być prezesem oraz należąca do niego Agencja Reklamowa „Siniecki”. Środki zebrane ze sprzedaży biletów miały trafić na rzecz podopiecznych Fundacji „Mam Marzenie”. Impreza nie odbyła się jednak, co Michał Siniecki tłumaczył w następujący sposób:

Powodem takiej decyzji jest przede wszystkim obawa o pogodę wielu zainteresowanych gorzowian, a co za tym idzie - słaba sprzedaż biletów.

Do dziś osoby, które kupiły wtedy bilety na wydarzenie domagają się zwrotu kosztów.

Organizacja tego wydarzenia mnie przerosła. Pieniądze za bilety zostały zwrócone, tak samo jak pieniądze od sponsorów - zapewnił w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Siniecki.

23-latek chętnie chwali się także znajomościami w branży show biznesowej:

Byłem blisko różnych osób. Do tej pory reprezentowałem Michała Koterskiego - podkreślił w rozmowie z serwisem. Mateusz Borek, Romek Kołtoń, Zbyszek Hołdys, Krzysztof Stanowski. - Kiedyś ich poznałem, ale czy oni mnie pamiętają? Trudno powiedzieć. Jestem obecny w show biznesie.

Kilka lat temu Siniecki udzielił wywiadu, w którym reklamował się jako "odpowiedzialny" i "poukładany":

Staram się realizować swój życiowy plan krok po kroku. Być może dlatego, że lubię mieć wszystko w życiu poukładane. Niestety, życie różne spłata figle i momentami potrafi mocno kopnąć człowieka w przysłowiowe cztery litery - mówił portalowi Wspieram Biznes.

Od najmłodszych lat, dzień w dzień, gdy się budziłem, marzyłem o rzeczach, o których moi rówieśnicy zapewne nawet nie słyszeli. Marzyłem, aby kiedyś stanąć na szczycie dużego przedsiębiorstwa i któregoś dnia spojrzeć w lustro i powiedzieć „Siniecki, swój plan zrealizowałeś. Zrobiłeś to tylko i wyłącznie sam! Jestem z ciebie dumny". (...) Sport to tak moje całe życie. To on nauczył mnie takich cech osobowości jak pracowitość czy odpowiedzialność.

_

_

Zobacz także: Kasprzykowski broni Owsiaka: "Jego sprzęt ratował życie moich bliskich!"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(225)
gość
7 lat temu
Jak można wykorzystywać w ten sposób dobroć innych ludzi? mam nadzieję, że sprawa będzie miała finał w sądzie, bo to jest przegięcie
gość
7 lat temu
Ten człowiek po prostu nie ma empatii i sumienia
gość
7 lat temu
Brak słow, dobrze że teraz wszyscy poznali jego wizerunek i mam nadzieje że ten pan jest już skończony
gość
7 lat temu
tym bardziej powienien poniesc konsekw. prawne. typ cwaniaka, pewnie bedzie dalej kombinowac
gość
7 lat temu
Nie wiem jak można wykorzystywać takie rzeczy do wyłudzania pieniędzy...Choroba to nie temat do żartów. Dorabianie się na nieszczęściu dziecka i dobrego serca ludzi, którzy chcą pomóc to po prostu dno wszystkiego.
Najnowsze komentarze (225)
koki
7 lat temu
sam tego nie wymyślił ktoś mu na 100% pomagał
gość
7 lat temu
Czekamy na niego pod celą - taka ładna chłopiec... Ale niech weźmie ze sobą do p*****a jakiś lubrykant - bo hemoroidy będą boleć.
gość
7 lat temu
Mam serce tak, jak każdy, ale wystarczy, że potrącany jest mi wysoki podatek, a mam na utrzymaniu grupkę dzieci. Obawiam się oszustów.
123456789
7 lat temu
On działał serio z własnej inicjatywy, czy został w to wkręcony? Sa firmy, które podają się za fundacje, aby wyłudzić kase, jak np . podobno TJ MARKETING (we wro)- takie pojawiły się w necie opinie, wg ktorych firma pod przykrywką akcji marketingowych zatrudnia w formie akwizytorów zbieraczy kasy niby dla celów charytatywnych...
filantrop
7 lat temu
Zamykam kasę, ten oszust wyleczył mnie z filantropii.
dalti
7 lat temu
jest mu przykro bo sie wydalo
Gość An
7 lat temu
Mam nadzieję, że niedługo będzie mógł stanąć przed lustrem i powiefzieć do siebie:Sinieciki zrealizowałeś swój cel, jesteś złodziejem i siedzisz w p*****u''
Mama
7 lat temu
Jak to jest możliwe że matka ukradnie jedzenie dla dzieci w sklepie i na pewno złapana skończy w więzieniu, a ten tutaj chciał po raz kolejny! ukraść kasę w wysokości 500 000 i sprawa "może" zakończy się w sądzie. K.. ma się zakończyć w sądzie, bo to "duża szkodliwość społeczna" i spora kasa! I mam nadzieje, że odsiadując wyrok wezmą go w obroty "git ludzie".
gość
7 lat temu
zebrano 500000 ale zwrócił jedynie 180 tys ! resztę z*********ł !
Gość4
7 lat temu
Przeciez widac ze to c**l...
gość
7 lat temu
Do "pudła" z nim, zanim znów coś "genialnego" wymyśli, wstrętny dziad...
Gość
7 lat temu
Ale jak biorę to na klatę???? Co to znaczy?! Ty ś*****u nie masz klaty,rozumu ,godności i wstydu,!!!! Szmato zasrana!!!!!!!
gość
7 lat temu
Co znaczy "biorę t na klatę" do kicia z tym gowniarzem.Chce zostać celebrytą?
gość
7 lat temu
Facet jest jakiś ograniczony, narzeka na falę hejtu a czego się spodziewał ? Wyłudza kasę i skarży się w TV na niełaskę ? Zadziwiające, że jeszcze nie siedzi w p*****u.
...
Następna strona