Anella zdaje się być bardzo zadowolona z rozgłosu, który zyskała dzięki swojej obecności na celebryckiej premierze butów. Od czasu medialnego debiutu samozwańcza "polska żywa Barbie" znacznie uaktywniła się na Instagramie, na którym chętnie dzieli się przerobionymi w Photoshopie zdjęciami w skąpych stylizacjach. Zgodnie z popularnym wśród celebrytów trendem, Anella relacjonuje też swoje codzienne życie przy pomocy instastories.
Zobacz też: Poznajcie polską "modelkę", której wargi przyćmiły celebrytki na premierze butów! (ZDJĘCIA)
Jak pokazuje jej sobotnia aktywność, Anella w piątek miała wypadek samochodowy. Choć trudno wywnioskować, co konkretnie się wydarzyło, zdjęcia sugerują, że "polska Barbie" wjechała w tramwaj. Ofiara na instastories pokazała zdjęcia karetki, wenflonu i poszarpanych dżinsów. Opis sytuacji był dość lakoniczny i ograniczał się do stwierdzenia "silikon uratował mi życie" i chwytliwego hashtaga #kroplóweczka. Następnego dnia Anella podziękowała fanom za wsparcie i podzieliła się swoim planem na kolejne godziny.
Mam nadzieję, że te kroplówki wszystkie pomogą, bo nie ma czasu na odpoczynek. Trzeba jechać robić nowe usta - powiedziała do telefonu.