Konflikt na linii Blac Chyna-rodzina Kardashianów przybiera coraz poważniejszą formę. Od niewinnych kłótni Roba i Chyny w mediach społecznościowych celebryci szybko przeszli do etapu, w którym w grę wchodzi sala sądowa i walka o dziecko. Póki co na "prowadzeniu" znalazła się 29-latka, której udało się wywalczyć zakaz zbliżania się do niej ojca jej dziecka:
Zagraniczne media donoszą teraz o kolejnym kroku, na jaki zdecydowała się desperacko żądna sławy Chyna. Była striptizerka postanowiła zawalczyć o prawo do całkowitej opieki nad córką. Warto dodać, że ma parę argumentów na niekorzyść Roba. Celebryta kilka tygodni temu opublikował w sieci wulgarne treści dotyczące matki własnego dziecka. Wielokrotnie udowodnił też, że jego zachowanie bywa skrajne i nie do końca zrównoważone:
Do skandalu w rodzinie i utraty kolejnej potencjalnej żyły złota w postaci wnuczka nie zamierza dopuścić Kris Jenner, która podobno również chce wytoczyć przeciwko Chynie ciężkie działa.
Kris do tego nie dopuści. Uważa, że to zabawne, że Blac Chyna liczy na jakikolwiek sukces w tej sprawie - twierdzi źródło magazynu Radar. Jej prawnicy są zbyt potężni.
_
_
_
_