"Macho" Adamczyk, Stramowski bez brody i Kamińska na planie nowej komedii romantycznej! (ZDJĘCIA)
Szykuje się kolejna produkcja z udziałem polskiej "śmietanki" aktorskiej. W pozostałych rolach oczywiście Karolak i Kurdej-Szatan. Pójdziecie do kina?
Polscy reżyserzy przyzwyczaili już widzów do tego, że w każdym kolejnym filmie serwują niemal ten sam skład aktorów. Nie inaczej będzie w nowej komedii romantycznej Narzeczony na niby, gdzie w głównych rolach zobaczymy Julię Kamińską, Piotra Stramowskiego oraz Piotra Adamczyka.
Chyba nikogo nie zdziwi też fakt, że poza nimi wystąpi "weteran" polskich komedii - Tomasz Karolak, a także wszędobylska Barbara Kurdej-Szatan, Sonia Bohosiewicz, Mikołaj Roznerski i Andrzej Grabowski.
Reżyserią filmu zajął się Bartek Prokopowicz, a opowiadać będzie on o singielce z wielkiego miasta, Karinie, która z braku szczęścia w miłości postanawia uciec się do kłamstwa, które wkrótce ma się wymknąć spod kontroli. Czyli brzmi naprawdę oryginalnie.
Aktualnie w Warszawie trwają zdjęcia do filmu. Kilka dni temu fotoreporterom udało się uchwycić kilka kadrów z planu w jednej z kawiarni przy Placu Zbawiciela. Zaskakujący może być dla wielu fakt, że Stramowski specjalnie do roli zgolił brodę, z kolei Adamczyk ogolił się prawie na łyso i dał sobie zrobić sztuczne tatuaże.
Zobaczcie zdjęcia. Pójdziecie na to do kina?