Relacje Jurka Owsiaka z politykami Prawa i Sprawiedliwości są, krótko mówiąc, chłodne. Posłom takim jak Jarosław Kaczyński czy Krystyna Pawłowicz nie podoba się właściwie żadna z aktywności szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - ani ta charytatywna, ani ta związana z Przystankiem Woodstock. Polityków nie przekonują żadne argumenty i choć nie mają skuteczniejszej alternatywy dla działań WOŚP, regularnie wynajdują kolejne "haki" na Owsiaka.
Zirytowany postawą zwłaszcza Krystyny Pawłowicz Owsiak podczas Przystanku Woodstock wygłosił oryginalny apel.
Internauci skrytykowali Jurka za "seksistowską" postawę i niski poziom "dyskusji" między obiema stronami. Owsiak postanowił wiec jeszcze raz odnieść się do sytuacji - tym razem poprzez Facebooka:
(...) Na Przystanku Woodstock wypowiedziałem się na temat pani Krystyny Pawłowicz, a impulsem była jej wypowiedź, zresztą kolejna, skierowana w stronę Fundacji i mojej osoby, która przy okazji woodstockowego szumu została przypomniana w internecie - zaczął.
Bez żadnej złośliwości, bez żadnego podtekstu, bez żadnego myślenia kategoriami seksistowskimi, pomyślałem, że gdyby ktoś do mnie przyszedł i opowiadał o swoim znajomym i o jego zachowaniach, o jego reakcjach na otaczającą rzeczywistość, o sianiu nienawiści, o obrażaniu ludzi, o wypowiedziach na granicy odpowiedzialności prawnej, i gdyby ktoś mnie zapytał, jak pomóc takiej osobie, to pierwsze o czym bym pomyślał, co miałbym w głowie, co mogłoby pomóc, to element przyjaźni, miłości i przytulenia. Jeżeli to nie pomoże, a mówię to jako osoba przygotowana do takich ocen, to istotnie, pozostaje już tylko kontakt z lekarzem. (...)
_Dla mnie seks to właśnie przytulenie, to pieszczoty, to wszystko to, co możemy dać bliskiej osobie w najbardziej intymny sposób. Nie utożsamiajcie seksu jedynie ze stosunkiem płciowym!_
W tym miejscu zwracam się do wszystkich tych, których wzięło święte oburzenie. Nawet na krok nie cofnę moich słów, bo zaproponowałbym to każdemu sfrustrowanemu, z wiecznym fochem i agresywnymi wypowiedziami, bez względu na płeć, człowiekowi. Za daleko wybiegacie, interpretując moje słowa jako wypowiedź seksistowską. A jeżeli niepokoi Was to, co powiedziałem, to dlaczego nie niepokoją Was tak nieprawdopodobnie agresywne słowa osoby, parlametarzysty, jak chociażby "zamknijcie zdradzieckie mordy". To tylko jedna z ostatnich wypowiedzi Pani Pawłowicz. W mojej ocenie - ohydna i zła - skwitował.
Owsiak tłumaczył też, że uciekając przed wojskiem zaangażował się w działalność ośrodka terapeutycznego, stąd jego zdolności i chęci do pomagania innym...