Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kinga Rusin: "Mogę sama spełniać swoje marzenia, od nikogo nie zależę"

165
Podziel się:

Dziennikarka tłumaczy się z "negocjacji" w wykonaniu Marka Kujawy, które tak zachwyciły ją podczas podróży po Oceanii.

Kinga Rusin: "Mogę sama spełniać swoje marzenia, od nikogo nie zależę"

Kinga Rusin tegoroczne lato spędziła wyjątkowo intensywnie. Wraz ze swoim partnerem Markiem Kujawą wybrała się w kilkutygodniową podróż po Oceanii. Regularnie dzieliła się swoimi wrażeniami na Facebooku i Instagramie, zamieszczając piękne zdjęcia z krótkimi komentarzami. Stąd wiadomo, że wielkie wrażenie wywarł na niej pobyt na farmie pereł na wyspie Raitea. Stamtąd pochodzą słynne tahitańskie perły we wszystkich możliwych kolorach, od złotego po czarny.

Nasz przystanek uważam za bardzo udany, nie tylko ze względu na uzyskaną w tym miejscu wiedzę, ale również dzięki niebywałym talentom negocjacyjnym mojego Marka - relacjonowała póżniej w internecie. Wracam na lotnisko jakbym co najmniej uszczknęła coś ze skarbów Tutanchamona.

Wpis Kingi wywołał lawinę spekulacji, jaki zakup tak wytrwale negocjował Kujawa i jakimi konkretnie klejnotami obsypał ukochaną. A może był to na przykład pierścionek zaręczynowy...?

Kinga od czasu rozstania z Tomaszem Lisem, który rzucił ją dla najlepszej przyjaciółki, konsekwentnie buduje wizerunek silnej i samowystarczalnej kobiety, bardzo się tym wszystkim zdziwiła.

W rozmowie w tygodnikiem Na żywo wyjaśnia, że nie potrzebuje mężczyzny do tego, by mieć ładne rzeczy, bo jak jej się coś spodoba, to może kupić sobie sama.

To, że ktoś negocjuje, nie oznacza, że kupuje - skomentowała swój wpis. Nie oczekiwałam, że dostanę perły. Marzyłam, żeby je mieć, więc je sobie kupiłam. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogę sama spełniać swoje marzenia. Od nikogo nie zależę, nie mam wobec nikogo żadnych oczekiwań. Tego też uczę córki, bo myślę, że to bardzo ważna postawa w życiu kobiety.

_

_

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(165)
Gość
7 lat temu
Kinga wyślij Hani kwiaty i podziękuj, że Cię uwolniła od Lisa
gość
7 lat temu
Oj zależysz. Choćby od Edwarda Miszczaka. Bez niego byłabyś nikim. A twoje córki zależą od kasy twojej i twojego byłego męża. Wszystko to strasznie infantylnie brzmi.
gość
7 lat temu
zalezna jest od nas - widzow, czytelnikow, komentujacych na pudlu i na I sta - bez nas by jej nie bylo. O czym ewidentnie zapomina
Gość
7 lat temu
Kobiety nie badzcie niewolnicami swoich mezczyzn, realizujace sie zawowodowo nie patrzcie na panow, miejcie swoje piorytety i przede wszystkim badzcie nie zalezne finansowo od mezczyzn. Swoja kasa to swoja.
Gość
7 lat temu
A zauważyliście, że te jej czułości z Kujawą są takie bardziej partnerskie, przyjacielskie? Nie widać między nimi zażyłości damsko-męskiej. Buziaki tylko w policzki, przytulańce i już😕
Najnowsze komentarze (165)
gość
7 lat temu
lisico, to ty?
gość
7 lat temu
Jak widać jesteś jednak zależna, od internetu, instagrama i tzw. fanów !
gość
7 lat temu
A ja z terapii dowiedziałam się, że to g prawda - dorośli ludzie mogą i wręcz muszą mieć wobec siebie oczekiwania.
Jfffk
7 lat temu
Miszczak pierdnie i zobaczy czy od nikogo nie zależy
gość
7 lat temu
tymi zdjęciami chyba chce lisa wku.... takie chwalenie nie przystoi dziennikarce no ale cóż zenada
gość
7 lat temu
obnażanie się i chwalenie gdzie się jeżdzi chyba chce Lisa wku....wić
gość
7 lat temu
Gdyby nie te wypełniacze ..stara na twarzy by była..o rękach i reszcie ciała zapomniała..
Gość
7 lat temu
No pewnie. Brawo. Jakbyś miała nadmiar kasy i chęci to mogę dac mojego konta. Good luck.
Laila
7 lat temu
Slicznie wyglada, nawet bez makijazu, swiezynka
hanafuda
7 lat temu
Piekne zdjecia, ale pani Kinga to w tej chwili raczej "prowadzaca watpliwej jakosci intelwktualnej programow dla mas" niz "dziennikarka" :P
Gość
7 lat temu
Piekne zdjecia,ale chyba raczej okreslilabym pania Rusin raczej "prowadzaca" niz "dziennikarka".
gość
7 lat temu
A ona ciągle o tym Lisie.
Gość
7 lat temu
Ona bez makijazu jest do zludzenia podobna do Hanki
beti
7 lat temu
ja tez dziekuje danucie kucharce za uwolnienie
...
Następna strona