W życiu Agnieszki Radwańskiej przez ostatnie kilkanaście miesięcy dużo się wydarzyło. Najlepsza polska tenisistka niedługo przed ślubem wydała swoją książkę Jestem Isia, w której zwierza się nie tylko z detali kariery zawodowej, ale i szczegółów życia prywatnego:
Ostatnio Agnieszka udzieliła też szczerego wywiadu oficjalnemu serwisowi WTA. Zwierza się w nim z przygotowań do ślubu i poważnych problemów ze zdrowiem:
Mam za sobą problemy ze zdrowiem, kontuzję plus choroby, dużo wirusów. W tej chwili jestem zdrowa i bardzo się z tego cieszę. Miałam w tym sezonie bardzo dużo przerw, nie mogłam się przygotowywać do turniejów na mączce, potem było to samo na trawie, później znowu nie czułam się dobrze. Traciłam dużo kilogramów, a wtedy ciężko jest wrócić do wysokiej formy. Niewiele mogłam zrobić, ale starałam się dać z siebie tyle ile mogłam. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i lepiej, a ja odzyskam pewność siebie na korcie. Wierzę, że do końca roku z moim zdrowiem już będzie dobrze - powiedziała.
Radwańska wspomniała też o swoim ślubie. Przyznała, że praktycznie "nie przyłożyła się do przygotowań":
To był wspaniały weekend. Wynajęłam bardzo dobrą osobę od planowania ślubu, jestem jej wdzięczna za to, że wszystko za mnie zrobiła. Sama niewiele musiałam zrobić. Na koniec wesela bawiłam się już w sportowych butach. Zaczęłam od wysokich obcasów, potem były coraz niższe i niższe, a na koniec buty do biegania.