Była kochanka Zelta założyła 4-letniej córce PROFIL NA INSTAGRAMIE! "Mini modelka" (ZDJĘCIA)
Amelia Sieradzka mimo młodego wieku już "biegle" zna angielski. Myślicie, że jak dorośnie będzie dumna z "osiągnięć" matki?
Monika Ordowska swoją karierę w show biznesie zawdzięcza Piotrowi Zeltowi, któremu przez miesiące wmawiała, że urodzi jego dziecko. W końcu wyszło na jaw, że modelka oszukuje aktora i na boku zdradzała go z kochankiem, kolegą po fachu - Rafałem Sieradzkim. Gdy "przyszły tata" dowiedział się o niewierności partnerki, zażądał testów DNA, które jasno wykazały, że Monika spodziewa się nie jego dziecka. Te przeżycia spowodowały, że Zelt potrzebował profesjonalnej pomocy psychoterapeuty, który pomógł mu otrząsnąć się z traumy.
Jednak Ordowska specjalnie nie przejęła się stanem byłego partnera i na salonach coraz częściej bywała w towarzystwie prawdziwego ojca jej córki, chętnie pozując do zdjęć i wdzięcząc się do fotografów. Niestety i ten związek nie przetrwał, a aspirująca celebrytka szybko znalazła pocieszenie w ramionach kolejnego mężczyzny.
Choć modelka bardzo się stara o popularność w show biznesie, wciąż jest kojarzona tylko z oszustwem, którego dopuściła się wobec Piotra Zelta. Postanowiła więc inaczej wypromować się w mediach i założyła konto na Instagramie… swojej 4-letniej córce. "Mała Ami", mimo młodego wieku, biegle "posługuje się" angielskim, komunikując się z "fanami" wyłącznie w tym języku. Trudno nie domyślić się, że konto Amelii Sieradzkiej prowadzi jej przedsiębiorcza mama, która dba o to, aby być oznaczona niemal w każdym poście. Na profilu dziewczynki można zobaczyć jej zdjęcia z roznegliżowaną mamą na pokazie Playboya, ich wspólne wakacje, czy rady dotyczące tego, jak... "być kobietą".
Wygląda na to, że Ordowska jest naprawdę zdesperowana i zdeterminowana w osiągnięciu celu i wypromowaniu się w mediach za wszelką cenę. Myślicie, że mała Amelka, jak dorośnie będzie dumna z "osiągnięć" matki?