Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kożuchowska tłumaczy się z konfliktu z Olszówką: "Napisałam do niej bardzo osobisty list. OBIE PŁAKAŁYŚMY!"

103
Podziel się:

Małgosia zapewnia, że w ogóle nie jest kłótliwa. "Nie mam natury człowieka, który snuje intrygi czy lubi się kłócić"... Wierzycie?

Kożuchowska tłumaczy się z konfliktu z Olszówką: "Napisałam do niej bardzo osobisty list. OBIE PŁAKAŁYŚMY!"

Małgorzata Kożuchowska nie ma ostatnio w prasie zbyt dobrej passy. Wszystko zaczęło się chyba od otrzymania Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polsk od Andrzeja Dudy - od tamtej pory im bardziej Kożuchowska chce zdobyć sympatię, tym mniej jej się to udaje. Niepokojące były zwłaszcza plotki o współpracy z kolegami z planu oraz przywoływanie konfliktu z Maciejem Zieniem. Na wszelki wypadek Małgosia wszystkiemu więc zaprzecza, podkreślając, że w ogóle nie zależy jej na awanturach.

Aktorka postanowiła odbudować nieco swój wizerunek także w najnowszym Party, w którym po raz kolejny zapewniła, że nigdy nie pokłóciła się z Zieniem, bo zwyczajnie to nie w jej stylu:

To nie była prawda. Nie mam natury człowieka, który snuje intrygi czy lubi się kłócić - wyjaśniła cierpliwie. Nikt nigdy do mnie nie zadzwonił i nie spytał, czy mam konflikt z Maćkiem Zieniem. Kiedyś pisano, że zbojkotowałam jego pokaz mody. Podobno nawet odsyłałam mu kwiaty, które do mnie z przeprosinami wysyłał... To są rzeczy zmyślone. Lubię Maćka i cenię jego pracę. Zawsze z radością nosiłam ubrania przez niego zaprojektowane i mam nadzieję dalej to robić.

Na wszelki wypadek Kożuchowska przywołała także sytuację sprzed trzech lat, kiedy to rzekomo podpadła jej Edyta Olszówka. To ona jako pierwsza miała opowiadać znajomym o ciąży Kożuchowskiej, czego wrażliwa na punkcie prywatności aktorka długo nie mogła jej zapomnieć. Zdaniem Kożuchowskiej było oczywiście zupełnie inaczej - obydwie tak lubią się z Edytą, że w krytycznym momencie nawet płakały:

Byłam wtedy na początku trudnej ciąży, zagrożonej. Lekarz nie zgodził się, bym pracowała. Tymczasem "Kotka" miała podpisany kontrakt na tournée po USA i Kanadzie. Bilety były już dawno wyprzedane. Trzeba było znaleźć zastępstwo - wyjaśnia Kożuchowska. Pamiętam rozmowę z Edytą, która zgodziła się przyjąć rolę Maggie i w błyskawicznym tempie się jej nauczyć. Obie płakałyśmy. Napisałam do niej bardzo osobisty list i poprosiłam, żeby go otworzyła tuż przed spektaklem w Toronto. Bez wątpienia stanęłyśmy na wysokości zadania w tej sytuacji, wszystko odbyło się bez cienia złych emocji!

Zobacz także: Kożuchowska zachowawczo o pracy z Żurawskim: "Zawsze nowość jest mobilizująca!"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(103)
gość
7 lat temu
Z tej dwojki wolę Olszowkę.
Gość
7 lat temu
Wszystkie sa szczere i wrazliwe. Ale tylko wtedy kiedy im pasuje
Gość
7 lat temu
Ociepla wizerunek ? Na to , to już trochę za późno .
Gość
7 lat temu
Kozuchowska...wszedzie Kozuchowska... brrr
kartony
7 lat temu
R****m Kożuchowską
Najnowsze komentarze (103)
gość
7 lat temu
Stara zakłamana l*******a z tej Kożuchowskiej
gość
7 lat temu
wolę sto razy Edytkę
gość
7 lat temu
Yyyyy, a czemu niby razem plakaly??
gość
7 lat temu
lubię Olszówkę
gość
7 lat temu
lubię Olszówkę
Gość
7 lat temu
Kożuchowska to taka konfliktowa aktorka
Gość
7 lat temu
Kożuchowska to taka konfliktowa aktorka
Gość
7 lat temu
Kożuchowska to artystyczne drewno
gość
7 lat temu
DOBRZE GOSIA PRZEGANIAJ TE NIEDOUCZONE ŻYDÓWKI
gość
7 lat temu
chyba ten zbiorowy brak sympatii coś mówi....
gość
7 lat temu
zwykła,nieciekawa, ale bardzo sprytna i bardzo bogata.
gość
7 lat temu
dobrze ,że choć w reklamach nie używa swego skrzekliwego głosu.
gość
7 lat temu
ta kobieta jest niewiarygodna.
gość
7 lat temu
jak można wierzyć,skoro wiemy, co wiemy i nawet uśmiech ma nieszczery.
...
Następna strona