Małgorzata Kożuchowska nie ma ostatnio w prasie zbyt dobrej passy. Wszystko zaczęło się chyba od otrzymania Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polsk od Andrzeja Dudy - od tamtej pory im bardziej Kożuchowska chce zdobyć sympatię, tym mniej jej się to udaje. Niepokojące były zwłaszcza plotki o współpracy z kolegami z planu oraz przywoływanie konfliktu z Maciejem Zieniem. Na wszelki wypadek Małgosia wszystkiemu więc zaprzecza, podkreślając, że w ogóle nie zależy jej na awanturach.
Przypomnijmy: Kożuchowska zapewnia: "Konflikty i kłótnie niczego nie budują. Wiemy jaki to ciężki zawód"
Aktorka postanowiła odbudować nieco swój wizerunek także w najnowszym Party, w którym po raz kolejny zapewniła, że nigdy nie pokłóciła się z Zieniem, bo zwyczajnie to nie w jej stylu:
To nie była prawda. Nie mam natury człowieka, który snuje intrygi czy lubi się kłócić - wyjaśniła cierpliwie. Nikt nigdy do mnie nie zadzwonił i nie spytał, czy mam konflikt z Maćkiem Zieniem. Kiedyś pisano, że zbojkotowałam jego pokaz mody. Podobno nawet odsyłałam mu kwiaty, które do mnie z przeprosinami wysyłał... To są rzeczy zmyślone. Lubię Maćka i cenię jego pracę. Zawsze z radością nosiłam ubrania przez niego zaprojektowane i mam nadzieję dalej to robić.
Na wszelki wypadek Kożuchowska przywołała także sytuację sprzed trzech lat, kiedy to rzekomo podpadła jej Edyta Olszówka. To ona jako pierwsza miała opowiadać znajomym o ciąży Kożuchowskiej, czego wrażliwa na punkcie prywatności aktorka długo nie mogła jej zapomnieć. Zdaniem Kożuchowskiej było oczywiście zupełnie inaczej - obydwie tak lubią się z Edytą, że w krytycznym momencie nawet płakały:
Byłam wtedy na początku trudnej ciąży, zagrożonej. Lekarz nie zgodził się, bym pracowała. Tymczasem "Kotka" miała podpisany kontrakt na tournée po USA i Kanadzie. Bilety były już dawno wyprzedane. Trzeba było znaleźć zastępstwo - wyjaśnia Kożuchowska. Pamiętam rozmowę z Edytą, która zgodziła się przyjąć rolę Maggie i w błyskawicznym tempie się jej nauczyć. Obie płakałyśmy. Napisałam do niej bardzo osobisty list i poprosiłam, żeby go otworzyła tuż przed spektaklem w Toronto. Bez wątpienia stanęłyśmy na wysokości zadania w tej sytuacji, wszystko odbyło się bez cienia złych emocji!