W nocy z minionego piątku na sobotę nad Suszkiem w Borach Tucholskich przeszła ogromna burza z trąbą powietrzną. Drzewa w lesie łamały się jak zapałki zagrażając między innymi 150-osobowemu obozowi harcerskiemu, który tam stacjonował. Wydarzył się dramat, bo dwie dziewczynki zginęły przygniecione konarami, a blisko 40 osób trafiło do szpitala. Harcerze zapewniają, że opiekunowie dbali o ich bezpieczeństwo, co brzmi dość dziwnie, skoro od kilku dni w całej Polsce ostrzegano przed burzami, a serwisy informują o przesuwających się frontach atmosferycznych.
Okazuje się, że nie tylko zaniedbania opiekunów z ZHR doprowadziły do tragedii. W Internecie pojawiły się doniesienia, że strażacy z Suszku prosili rząd o wsparcie ze strony wojska i innych sił. Tymczasem ponoć Antoni Macierewicz im... odmówił. Informację opublikowała na Facebooku była pracownica Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Mój znajomy jest strażakiem i został wezwany do akcji ratowania dzieci po przejściu nawałnicy - zacytowała relację. Tam gdzie zginęła ta dwójka dzieciaczków. Przedzierali się przez położony las 10km. Nie mieli wody. Znajdowali śmietniki i dopijali z butelek, w tych kombinezonach i hełmach ledwo dychali. Na jakiś deskach przepłynęli jezioro do tych dzieci. Tam dramat totalny. Poprosili o śmigłowiec żeby dostać się do nich ale odmówiono, bo warunki burzowe. Poprosili o wsparcie wojska żeby pomogło odrzucać te ścinane resztki drzew. MINISTER ODMÓWIŁ!!! Żołnierze dopiero potem przywieźli jedzenie strażakom. Na tyle sie zgodził głupi ch*j. Oni się rwali do pomocy ale dostali rozkaz i koniec.
Internauci w komentarzach nie zostawili suchej nitki nie tylko na Macierewiczu, ale i na szefowej rządu, określonej jako "sołtysowa". Wytykają jej nieprawdę, gdy twierdziła, że zrobiono wszystko, co się dało, żeby przeprowadzić akcję ratunkową.
A sołtysowa wychodzi i kłamie bezczelnie, że służby zrobiły wszystko co możliwe - piszą. Dlaczego ksiądz w rodzinie nie potrafi zatrzymać tych kłamstw? Czy kościół toleruje obłudę i kłamstwa? Czy dla kk liczy się tylko kasa? Tak.
Na razie nikt z Ministerstwa Obrony nie skomentował tych doniesień.