Choć politycy PiS-u przekonują, że mają dobre kandydatury na nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wątpliwości budzi nowy kandydat na stanowisku po Lechu Morawskim, który zmarł kilka tygodni temu.
Justyn Piskorski ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz magisterskie studia podyplomowe w zakresie prawa porównawczego na Reńskim Uniwersytecie im. Fryderyka Wilhelma w Bonn. Naukowo zajmuje się zagadnieniami prawa karnego, polityki kryminalnej i kryminologii oraz prawa karnego międzynarodowego i europejskiego.
Internauci zwracają jednak uwagę na narodowo -katolicki charakter poglądów kandydata na sędziego. Publikacje podpisane nazwiskiem Piskorskiego znaleźć można m.in. w "Naszym Dzienniku", "Gościu" czy... pismach Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Jedną z bardziej kontrowersyjnych wypowiedzi znaleziono na portalu nacjonalista.pl:
Obecnie obserwujemy dalszy zamach na ojcostwo w postaci różnego rodzaju aktów prawnych zmierzających do walki z "przemocą w rodzinie". Zamach na postrzeganie naturalnych ról społecznych, a nawet zamach na płeć – pisał przyszły sędzia TK.
Przemoc w rodzinie jest pojęciem fałszywym. (W USA dzieci mieszkające pod jednym dachem z ojczymem lub macochą padają ofiarą zabójstw w rodzinie od 40 do 100 razy częściej niż dzieci dorastające z dwojgiem rodziców biologicznych; 90% dzieci rozwiedzionych rodziców mieszka z matką – dlatego sprawcami częściej są ojczymowie; wskaźnik śmiertelnych pobić dzieci przez ich biologicznych ojców wyniósł zaledwie 2,6 na milion, w wypadku ojczymów 70,6 na milion, wśród konkubentów 576,5 na milion – Kanada.) Ojczymowie są wyraźnie okrutniejsi w sposobie zadawania śmierci niż ojcowie**. (...)** _**Przemoc w rodzinie zatem nie jest problemem, o ile jest to rodzina biologiczna.**_
Dalej jest jeszcze "ciekawiej":
Kultura męskiego panowania rozpadała się jednocześnie na wielu polach. Jednym z efektów opisywanych już przez Mitscherlicha było znikanie ojców z pola doświadczeń swoich dzieci. Ruch kobiecy przekuł jednak jego tezy na konkretne postulaty polityczne, które doprowadziły do wprowadzenia kategorii osobistej winy ojców. Zostali oni napiętnowani. Masowo uświadamiano kobietom ojcowskie niedostatki. Rozpoczęła się swoista nagonka na ojców.
Z drugiej strony młodzi mężczyźni nie są w wystarczającym stopniu stymulowani w warunkach współczesnej kultury zachodniej. W kulturze dobrobytu zostają poddani edukacji sprzecznej z ich naturą, z naturą wyzwań i rywalizacji. Edukacja proponowana w warunkach szkół koedukacyjnych jest wyłącznie źródłem problemów, gdyż ten model edukacji jest nastawiony na kształcenie grzecznych dziewczynek.
Przypomnijmy, że zgodnie z definicją, sędzia powinien orzekać na zasadzie bezstronności. Justyn Piskorski będzie ją reprezentował?
Jakie wspaniałe publikacje... w Naszym Dzienniku, Gościu, pismach Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X... https://t.co/QiSVpIeuBC