Małgorzata Kożuchowska przyjmując główną rolę w serialu TVN-u Druga szansa świeżo po narodzinach wymarzonego syna, długo biła się z myślami. Producenci skusili ją obietnicą, że zapewnią jej duży wpływ na kształt scenariusza. Dotrzymali słowa. Aktorka chwali się, że to dzięki niej w produkcji znalazł się wątek przemocy wobec kobiet.
Z czasem Kożuchowska zaczęła rządzić produkcją w sposób, który niektórzy członkowie ekipy uznali za zbyt apodyktyczny. Jako pierwszy zrezygnował Bartłomiej Topa, zaniepokojony tym, że pod przewodnictwem Małgosi serial zmierza w kierunku wenezuelskiej telenoweli.
Producenci jednak są zachwyceni, bo oglądalność, po dramatycznym spadku w drugim sezonie, znowu rośnie. To sprawiło, że uwierzyli, że Małgorzata najlepiej rozumie, co podoba się przeciętnej Polce.
Odpływu aktorów rozczarowanych pomysłami Kożuchowskiej nie dało się jednak powstrzymać. Jako kolejna zrezygnowała jej serialowa siostra, Maja Ostaszewska, zirytowana tym, że ciągle jest tłem dla błyszczącej na pierwszym planie Małgosi.
Odeszła do nowej produkcji TVN, w której otrzymała główną rolę, serialu Diagnoza.
Ostatnio zaś w jej ślady poszła Tamara Arciuch. Jak informuje Super Express, nie pojawi się w czwartym sezonie.
W kolejnej serii miała mieć niewiele dni zdjęciowych, a poza tym uznała, że skoro uśmiercono jej serialowego męża, to ona też jest niepotrzebna. I zrezygnowała w ogóle z tej pracy - mówi osoba związana z produkcją serialu. Tym bardziej, że ma co robić. Gra w komedii "Lifting", a za chwilę zacznie zdjęcia do psychologicznego filmu fabularnego.
_
_