Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

W "Azja Express" TORTUROWANO SŁONIE? "Zwierzęta zmusza się do posłuszeństwa BÓLEM I STRACHEM!"

105
Podziel się:

Głos w dyskusji zabrała Agnieszka Woźniak-Starak. "Zwierzęta są karmione, zadbane i dwa razy dziennie wyprowadzane na spacer i orzeźwiającą kąpiel w rzece" - broni się, podkreślając, że sama na słonia nie wsiadła.

W "Azja Express" TORTUROWANO SŁONIE? "Zwierzęta zmusza się do posłuszeństwa BÓLEM I STRACHEM!"

W minioną środę na antenie TVN-u ruszyła druga edycja Azja Express. Jak można się spodziewać, program o tym jak bogate gwiazdy w markowych ubraniach żebrzą o jedzenie i tym razem będzie hitem stacji. Pierwsza edycja okazała się wielkim sukcesem, chociaż niektórym jej finał długo odbijał się czkawką.

Wygląda na to, że kontrowersje będą towarzyszyć także drugiej edycji show. Tym razem poszło o zadanie z pierwszego odcinka, kiedy to uczestnicy mieli wykorzystać słonie do przeniesienia klocków. Marta Wierzbicka, Joanna Przetakiewicz i Katarzyna Domeracka, partnerka Doroty Gardias, siedziały na grzbietach zwierząt, sterując nimi i używając ich do wykonania zadania. Wzbudziło to wątpliwości Karoliny Gierszewskiej z Codziennika Feministycznego, która wyraziła swoje oburzenie w Internecie, pisząc, że program... promuje tortury.

Popularna wśród białych turystów rozrywka - jazda na grzbiecie słonia - okupiona jest niewyobrażalnym cierpieniem tych zwierząt. Najpierw słoniątko oddziela się od matki - słonie słyną ze swoich bliskich relacji, ich brutalne zerwanie jest zwyczajnie nieludzkie - a następnie za pomocą kijów zakończonych hakami i łańcuchów przez wiele miesięcy zmusza się te piękne, dumne zwierzęta do całkowitego posłuszeństwa. Bólem i strachem - napisała.

Publicystka zauważyła, że miejsce, w którym nagrywano zadanie ze słoniami to park rozrywki, a nie schronisko dla słoni. Założono je po to, by zarabiać na białych turystach, którzy mogą robić sobie zdjęcia ze zwierzętami, nie myśląc o ich smutnej przeszłości.

Oczywiście w programie nie widać bezpośrednich aktów przemocy wobec zwierząt. Wystarczy jednak tylko chwila z wyszukiwarką internetową, by zorientować się, że Pinnawala Elephant Orphanage tylko z nazwy jest miejscem ratującym zwierzęta. W rzeczywistości Pinnawala to park rozrywki dla białych turystów, którzy mogą głaskać, karmić i polewać wodą skute łańcuchami słonie. Jeśli zwierzęta nie chcą wykonywać zachcianek gości, ich opiekunowie dźgają je wspomnianymi hakami, a zwierzęta, by uniknąć dalszej tortury, posłusznie dają się karmić butelką z mlekiem lub pozwalają polskiej celebrytce wejść na swój grzbiet, by ułożyć z klocków podobiznę Ganeshy.

Zarzuty Karoliny Gierszewskiej dotarły do uczestników Azja Express i do samej Agnieszki Szulim, która poczuła się wywołana do tablicy i opublikowała w tej sprawie specjalne oświadczenie. Celebrytka zapewniła, że opiekunowie słoni dbali o nie i pilnowali, by nie stała się im żadna krzywda:

W odniesieniu do słów krytyki na temat udziału słoni w programie Azja Express 2, chcę powiedzieć, że doskonale rozumiem Wasze wątpliwości, bo sama również je miałam - napisała. (...) Produkcja poinformowała mnie, że sierociniec Pinnawala jest schronieniem dla około 100 słoni, które z różnych względów nie poradziłyby sobie same na wolności. Zwierzęta są karmione, zadbane i dwa razy dziennie wyprowadzane na spacer i orzeźwiającą kąpiel w rzece. Z całą pewnością żadnemu z nich nie stało się nic złego w trakcie kręcenia programu. Opiekunowie bardzo dbali o to, aby zwierzęta były dobrze traktowane i nie spędzały zbyt dużo czasu na słońcu. Osobiście jestem przeciwna wykorzystywaniu pracy zwierząt na planie, więc mimo próśb produkcji, nie zgodziłam się wsiąść na słonia podczas nagrań. Tyle mogłam zrobić ze swojej strony.

Producentów obronił też Michał Piróg, którego Gierszewska skrytykowała za to, że chętnie angażuje się w pomoc bezdomnym psom, ale sam nie widział nic złego w takim podejściu do słoni. Tancerz zauważył, że słoń to dla mieszkańców Indii zwierzę takie jak koń czy bydło wykorzystywane do pracy w Polsce:

Zarówno opiekunowie jak i cała produkcja pilnowała warunków w jakich słonie przebywały na planie. Co nie zmienia faktu, że pojawia się pytanie czy musiało być to pokazane? Pewnie nie. Ja za to pokazuje zdjęcie z wiejskiej drogi, nie z ośrodka gdzie się trenuje dla rozrywki białych jak zarzucają niektórzy. Tak słoń w Indiach jest traktowany jako silne zwierzę pracujące. Podobnie jak bydło i konie w Polskiej kulturze co również nie jest prawidłowe. Tak wygląda świat wymaga on wielu zmian i nauki empatii. Ale żeby się to udało musimy patrzeć trzeźwo. Nie ma istnień bardziej i mniej wartościowych - napisał.

Zobacz także: Przetakiewicz jeździ na słoniu: "Poczułam jakbym miała usiąść na jeżu"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(105)
Gość
7 lat temu
Widziałam nagrania jak łamie się psychikę słoni. Trzymaja je w ciasnej klatce, ciągną za kończyny z każdej strony, rażą prądem, dzgaja kijem z hakami przez wiele miesięcy. Potem przychodzi Pan "wybawiciel" który go nie bije, udaje dobrego, słoń zaczyna mu ufać a potem znowu jest bity i tresowany. Ludzie to najgorszy gatunek.
Gość
7 lat temu
Dosc meczeniu zwierzat! Ona ma racje. Slonie to nie sa zwierzeta ktore pracuja. To silne zwierzeta i aby nad nimi zapanowac torturuje sie je. Nie przykladajcie reki to bezstialskieho traktowania tych zwierzat i innych! Zwierzata nie sa dla nas, ale my dla nich aby je chronic i opiekowav sie nimi. A nie krzywdzic. Dlaczego jak zwierze jak widzi czlowieka to ucieka?
Gość
7 lat temu
Wiekszosc turystow o tym wie a i tak wsiada dla supcio fotek
gość
7 lat temu
Biedne sloniki.....
Gość
7 lat temu
Szkoda słoni
Najnowsze komentarze (105)
gość
7 lat temu
jeszcze ta " poztywna" promocja azji dobije jej si€ wielka czkawka
chemik
7 lat temu
wielka mi kurka nowosc tylko debile o tym nie wiedzieli
gość
7 lat temu
T6o co na koniach też nie wolnojeździć? Paranoja...
Someone111
7 lat temu
Szkoda tych słoni a te gwiazdy co tam grają to tylko przymykają oko na ich cierpienie a z jakiego powodu proste chcą dostać kasę
gość
7 lat temu
Ech ci celebryci.. tacy szlachetnie, tak kochaja zwierzatka, ale zeby zrobic przeciw stacji telewizyjnej w ktorej pracuja to juz nie, przymkna oko, a te sloniki to pewnie na rekach nosza w tym osrodku i wachluja liscmi caly dzien
gość
7 lat temu
Juz nie przesadzajacie! Dla slonia, ktory lekko wazny ponad tone, jedna osoba na grzebiecie to nie jest zaden wysilek. Czy powinnismy tez zaprzestac jezdziectwa konnego i uczenia naszych psow posluszenstwa? Nie bylam na Sri Lance, ale bylam w podobnym slonim sierocnincu w Laosie i moge Was zapewnic, ze zwierzeta byly traktowane z niebywalym szacunkiem. Siedzialam na ich grzbiecie i plywalam w wodospadzie, mylam je i karmilam, nie widzialam zadnych biczy ani hakow.
gość
7 lat temu
cokolwiek sie dzieje w indiach jednego mozna byc pewnym-zadne normy obowiazujace na swiecie tam nie obowiazuja,kraj g***tow i kast gdzie praktycznie kazda dziewczynka po 10 roku zycia pada ofiara g****u,gdzie istnieje niewolnictwo i niesprawiedliwosc spoleczna ktorej caly swiat poklaskuje,ulice zalane sa sikami i odchodami,pelno szczorow i chorob a liczy sie tylko pieniadz wiec torturowanie zwierzat szczegolnie pod tv jak najbardziej,szulim jako prostytutka i tak napisze co jej kaza-kasa sie ma zgadzac a nie jakies tam slonie czy cokolwiek...
allo
7 lat temu
Do Pani Szulim i Pana Piroga, proszę wejść na stronę Born Free i zobaczyć na zdjęciach jak wyglądają słonie które wg was mają być dobrze traktowane w Pinnawala Elephant Orphanage. W sierocińcu dla zwierząt NIE UŻYWA się żadnych narzędzi do ich poganiania ani łańcuchów pod pozorem bezpieczeństwa słoni i turystów - to częste tłumaczenie w pseudosierocińcach wyrastających jak grzyby po deszczu np. w Tajlnadii z uwagi na większą świadomość ludzi i ich rezygnację z parków rozrywki.
xxx
7 lat temu
wożniakowa to i niewolnikow by wypromowala wraz z tvn-em byleby ich ogladali i byleby glosno bylo... bojkot tvn i tego durnego programu gdzie durne bogacze udaja biednych!!!
gość
7 lat temu
Byłam w Indiach. W żadnym innym kraju nikt tak dobrze nie traktuje zwierząt jak tam. Nie szukajmy problemów tam, gdzie ich nie ma. A propos - nie każde zwierzę ucieka, jak widzi człowieka. A co robi człowiek jak np. spotka dzika w lesie? No i dodam na koniec: uwielbiam zwierzęta, dbam o nie i im pomagam, nie jem mięsa; no i fakt, że ludzie są okropni
gość
7 lat temu
Wystarczy trochę poczytać, a nie bronić racji, której się nie ma. Naprawdę uważa Pani, że te wielkie piękne zwierzęta są takie posłuszne, bo dostawały smakołyki? Jest Pani głucha i ślepa, a te kilogramy łańcuchów też Pani nie widziała?
Monika
7 lat temu
Oni nie wiedzą jak zwrócić uwagę publiki. Nawet gdyby słonie nie były męczone podczas kręcenia programu, nie zmienia to faktu że były wcześniej bite i katowane. Słoń to bardzo empantyczne zwierzę. To, że w innych krajach jest wykorzystywane jako "wół do pracy" nie oznacza wcale byśmy MY Polacy przyczyniali się do JEGO cierpienia poza granicami naszego kraju czy kontynentu Michale....Jakby nie patrzeć jest to zgoda i przyzwolenie na takie bestialskie zachowania.
Gość
7 lat temu
Nie!!!!!!!! Dla meczenia sloniatek i sloni stanowcze nie dla bialych ktorzy by ztobic fotke meczy sie zwierzeta .
Gość
7 lat temu
Banda idiotów a nie obrońcy zwierząt. Ciekawe ile z tych oburzonych obrońców wpłaca chociaż kilka złotych na schroniska dla zwierząt albo fundacje .
...
Następna strona