Lech Wałęsa ostatnio znów jest bardzo aktywny w mediach. Kilka dni temu za pośrednictwem Facebooka mścił się na Marcie Kaczyńskiej, a teraz w rozmowie z TOK FM w kontrowersyjny sposób porównuje rządy Prawa i Sprawiedliwości do rządów Adolfa Hitlera. Ostatnio o takie porównanie pokusił się równie aktywny politycznie co Wałęsa, aktor Maciej Stuhr. Były prezydent zainspirował się jego wypowiedzią?
Wałęsa zapytany o wysokie notowania sondażowe PiS i jednocześnie niskie wyniki opozycji, odpowiada bez zająknięcia:
Trochę populizmu proponują... To są demagogiczne rzeczy, populistyczne. Te pięćset... Inni nie dawali tak sami, a tutaj jest Janosik, który daje – mówił na antenie. W tych warunkach trudno jest być opozycją, musiałaby dawać podwójnie: jak ci pięćset, to ci tysiąc!
Były prezydent krytykował politykę PiS, która sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców, a także "żebranie" o reparacje wojenne od Niemiec.
Niemcy nam bardzo pomagają. Można by bardziej prośbowo mówić: "Lepiej stoicie, zrujnowaliście nas, te wasze rezerwy powinny bardziej nas wspierać". To jest pusta dyskusja, po faktach, dzisiaj czyńmy Europę XXI wieku - wybaczajmy i prośmy o zrozumienie, bo jednak nas zrujnowano
Pod koniec rozmowy odniósł się także do zgromadzonych przeciw niemu dowodów przez Instytut Pamięci Narodowej:
To Wy jesteście atakowani! To nie było przeciwko mnie działanie, oni mnie przez to raczej wywyższają. Oni przekonują Was, społeczeństwo, byście się odłączyli ode mnie! Takiego barbarzyństwa to nawet Hitler nie zrobił - szczególnie Kaczyńscy!
Przesadził?
**Inwestorzy na wahadle. Na razie nie wystraszyli się PiS
**