Tak zwane "magazyny dla panów" mają dość jednoznacznie określony profil, a zdjęcia w nich publikowane, poza ekskluzywnymi sesjami gwiazd, czasem w ogóle nie różnią się od "ginekologicznych" plakatów rodem z szatni spoconych robotników. Zdarza się jednak, że treści - tak jak w przypadku felietonów w Playboyu - niosą za sobą ambitniejsze wartości, które mają dodać prestiżu rzeczonym magazynom.
Jednak podczas gdy Playboy jakiś czas temu postanowił ograniczyć epatowanie wulgarnością, redakcja CKM-u nie zauważyła postępu, jaki dokonał się w myśleniu o seksualności kobiet i mężczyzn na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Redakcja "Czasopisma Każdego Mężczyzny" postanowiła opublikować artykuł rzekomo oparty na "wpisach czytelników", który ma opisywać "ideał kochanki". W założeniu miał on (a przynajmniej tak liczymy) być "śmiesznym" i "bawić", jednak rezultat przypomina dyskusję napalonych troglodytów:
Długonoga, dyskretna blond studentka. Biust jędrna czwóreczka, wzrost 175 cm, waga 45 kilogramów. Nie drożej niż 100 zł za godzinne spotkanie z seksem analnym i oralnym.
Dmuchana lalka z super realistyczna waginą i twarzą młodej Edyty Olszówki.
Szpagat, mostek itp. W łóżku powinnam umieć robić z ciałem rzeczy, które nie śniły się rumuńskim gimnastyczkom.
_"Francuza" powinna robić tak, żeby prześcieradło wciągało mi przez tyłek._
Nie może budzić się, gdy biorę ją "na śpiocha". Powieka nie powinna jej drgnąć nawet jeśli podpinam się do ciaśniejszej dziurki.
Ideał nie zna się na obsłudze jakiegokolwiek telefonu. No, może jedynie umieć odbierać połączenia ode mnie. Kochanka, która nigdy do ciebie nie wydzwania!
To tylko część "fantazji" czytelników CKM-u. Jak widać większość z nich przypomina sceny z filmów pornograficznych, do tego niemych, bo przecież kandydatka na idealną kochankę nie potrafi wykonać połączenia telefonicznego.
Kontrowersyjnego artykułu broni zastępca redaktora naczelnego CKM-u.
Artykuł zawiera zbiór wypowiedzi internautów, które zacytowaliśmy w tej kompilacji - twierdzi Paweł Jaśkowski w oświadczeniu przesłanym do dziennikarki WP.
Gratulujemy redakcji i zastanawiamy się, czy pracuje w niej choć jedna kobieta.
**#gwiazdy: Przetakiewicz z rekordową sumą za sesję w "Playboyu". Hejterzy nie mieli dla niej litości
**