Joanna Opozda, której najlepszą rolą w filmie pełnometrażowym była postać "laski z hotelu Venecja" w filmie Disco Polo, postanowiła odpocząć od Polski, w której jak twierdzi _**brakuje pozytywnych ludzi.**_ W tym celu udała się na Dominikanę, gdzie początkowo szalał huragan Irma, a teraz zagraża jej najsilniejszy 5-stopniowej skali Saffira-Simpsona huragan Maria, który doszczętnie zniszczył wyspę Dominikę.
Kilka dni temu roześmiana Opozda rozwiewała obawy swoich fanów o swoje bezpieczeństwo:
Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana - pisała. Haha ludzi prawie nie ma, gorąco, woda idealna, plaże nieziemskie, warto było.
Jej nastrój jednak uległ zmianie, ponieważ okazało się, że nie do końca na Dominikanie jest teraz tak bezpiecznie, jak jej się wydawało. Aktorka jednej roli w mało popularnym serialu na Polsacie postanowiła wylansować się na zbliżającym się do Dominikany huraganie Maria, który oznaczyła nawet oddzielnym hasztagiem. Wstawiła też zdjęcie, na którym pozuje z dzieckiem i uśmiecha się od ucha do ucha. Pod fotografią zamieściła podpis:
Dominikańczycy są roześmiani trochę leniwi, żyją chwila, cały czas tańczą, śpiewają, cieszą się z małych rzeczy, uwielbiają piwo. Są to bardzo pozytywni ludzie od których bije niesamowita energia i od których można się wiele nauczyć. Brakuje mi takich osób w Polsce, nie wiem może to kwestia braku słońca? Sama chciałabym tak potrafić żyć, wieczni optymiści, cieszą się z malych rzeczy... - pisała roześmiana.
_Właśnie idzie na nich huragan 5 stopnia #maria ja dzisiaj wieczorem mam lot... nie pozostaje nic innego jak modlitwa za nich bo wątpię żeby ich drewniane maleńkie domki to wytrzymały_
Myślicie, że do Dominikańczyków dotrą jej modlitwy i uchronią "ich drewniane, maleńkie domki" przed huraganem?