Agata Młynarska jest matką trojga dorosłych już dzieci: dwóch synów i adoptowanej córki. Formalnie rzecz biorąc, jak wyznała Młynarska w książce Moja wizja, oficjalny proces adopcyjny nigdy się nie odbył. Agata zresztą uprzedziła Sylwię, że nie będzie podszywać się pod jej prawdziwą mamę.
Od razu zaprotestowałam. "Nie jestem twoją mamą" - wspominała w książce. Tłumaczyłam jej, że ma mamę. I że czasem nie trzeba być formalnie rodziną, żeby żyć jak rodzina. Jestem mamą dwóch chłopców, to są moje dzieci. A ty możesz mówić do mnie po imieniu i możemy być przyjaciółkami na całe życie.
I tak się stało. Sylwia Mor zamieszkała z rodziną Młynarskiej w 1997 roku. Teraz planuje założyć własną. Jednak, chociaż Agata początkowo protestowała przeciwko nazywaniu jej mamą, teraz sama nie może oprzeć się pokusie by mówić o Sylwi "moja córka".
Moja córka wyrosła na piękną i mądrą kobietę. Teraz zakłada własną rodzinę i wierzę, że stworzy taką, o jakiej zawsze marzyła - zwierza się Agata magazynowi Party.
Data ślubu została wyznaczona na 20 października. Narzeczeni Sylwia i Jakub chcą, by była to kameralna uroczystość dla najbliższych. Suknia ślubna w kolorze pudrowego różu powstaje w pracowni Lilith, zaprzyjaźnionej projektantki Agaty.
_**To dla mnie ogromne przeżycie i na pewno nie obędzie się bez wzruszeń**_ - zapowiada dziennikarka. Powierzam Kubie mój wielki skarb.
Przy okazji Agata postanowiła swoją suknię ślubną, którą niedawno odnalazła w szafie, przekazać Fundacji Rak'n'Roll, wspierającej kobiety chore na raka. Kreacja zostanie przerobiona w taki sposób, by spełniała wymogi współczesnej mody ślubnej. Przeróbek podejmie się Magdalena Socha-Włodarska, ekspertka programu Sposób na suknię.
Z mojej sukni ślubnej powstanie kreacja dla panny młodej, która swój budżet na ten cel wpłaci na konto Fundacji Rak'n'Roll - ujawnia Młynarska.
**Maślak zapewnia: "Na weselu będę musiał trzymać się do rana. Alkohol absolutnie nie!"
**