Ponad rok temu świat zobaczył nieznaną dotąd twarz Jima Carrey'a. Sympatyczny komik stał się bohaterem skandalu po tym, jak jego partnerka, Cathriona White, popełniła samobójstwo, trując się koktajlem z leków i narkotyków. Rodzina kobiety od początku stoi na stanowisku, że to właśnie Carrey doprowadził kobietę do tragedii. Z upublicznionego zapisu SMS-ów wynika, że Jim jest nieobliczalnym, wulgarnym furiatem i manipulatorem, który znęcał się nad 30-latką psychicznie oraz zaraził ją chorobami wenerycznymi.
Choć aktor nie przyznaje się do winy i odpiera zarzuty, twierdząc, że to rodzice Cathriony uwzięli się na niego i próbują wyłudzić pieniądze, w sprawie pojawia się coraz więcej dowodów świadczących o tym, że mija się z prawdą. Adwokaci rodziny White dotarli do wiadomości napisanej przez dziewczynę na iPadzie 8 kwietnia 2013 roku, dwa lata przed samobójstwem. Obwinia w niej ona Jima o wciągnięcie w świat ryzykownego seksu i narkotyków.
Zanim cię spotkałam może nie miałam zbyt wiele, ale miałam szacunek, byłam szczęśliwym człowiekiem. Kochałam życie, byłam pewna siebie i czułam się dobrze w swojej skórze. Byłam dumna z większości decyzji, które podejmowałam. Ty wprowadziłeś mnie do świata kokainy, prostytutek, zaburzeń psychicznych i chorób - napisała White.
W notatce Cathriona opisała ich burzliwą relację oraz to, jak się czuła, gdy Carrey pomiatał nią i jej groził. Nazwała go "Mr Hydem".
Bywałeś dla mnie dobry, ale bycie z tobą zniszczyło mnie jako osobę, Jim. Obiecywałeś mi Jekylla, a stałeś się Hydem. Ponieważ cię kocham, tkwiłam przy Hydzie i robiłam wszystko, co chciał, żeby móc być z Jekyllem, ale ty pozbyłeś się mnie, gdy już wchłonąłeś wszystko, co było we mnie wartościowe.
30-latka miała ogromny żal do aktora o to, że zaraził ją chorobami. Uważała, że jej życie jest przez to zrujnowane.
Nie pomyślałeś, z jakim piętnem przyjdzie mi żyć do końca. Ani razu nie przeprosiłeś ani nie zapytałeś, czy możesz mi jakkolwiek pomóc, nie było w tobie żadnej skruchy. Zaraziłeś mnie chorobami. Chcę, żebyś przeprosił i zrozumiał, że nawet jeśli dla ciebie to nic nie znaczy, to zniszczyłeś mi życie. Chcę żebyś uważał, gdy będziesz z innymi dziewczynami - prosiła go White.
Nie wiadomo, czy dramatyczna wiadomość została kiedykolwiek wysłana do Carrey’a, jednak po jej upublicznieniu aktor zbyt zdecydowanie odparł zarzuty, ujawniając przy okazji, że w 2013 roku zapłacił swojej dziewczynie dużą kwotę pieniędzy, aby nie informowała prasy o ich problemach. Twierdzi też, że po tym jak White otrzymała pieniądze, jej matka i były mąż zaczęli na nim wymuszać kolejne wpłaty. Komik nie chciał ujawnić o jaką kwotę chodziło, ale teraz żąda trzykrotnej rekompensaty. Gwiazdor odniósł się też do zarzutów o spowodowanie śmierci Cathriony. Twierdzi, że odebrała sobie życie, bo miała poczucie winy o to, że dokonywała na nim wymuszeń finansowych. Dodatkowo miała ją przybić "okrutna" wiadomość, którą rzekomo dostała w dniu urodzin od swojej matki.
Carrey twierdzi, że gdy poznał swoją dziewczynę, była "piękną, ale niedojrzałą emocjonalnie kobietą". Uważa, że adwokaci White dokonują wymuszeń i nękają w podobny sposób nie tylko jego, ale i inne sławne osoby w Hollywood.