Joanna Krupa i jej mąż Romain Zago rozwiedli się kilka miesięcy temu z jego powództwa. Choć ich małżeństwo przechodziło kryzys od dłuższego czasu, oboje starali się zachowywać pozory szczęśliwego związku. Już po podjęciu decyzji o rozwodzie, małżonkowie zapewniali w kolorowej prasie, że wszystko jest w porządku i planują dziecko.
W połowie roku informowaliśmy, że Joanna przepłakała kilka tygodni i pogodziła się z rozpadem małżeństwa, a nawet zaczęła randkować. Choć w udzielanych tuż po rozwodzie wywiadach, Krupa wielokrotnie mówiła, że chciałaby znależć partnera i ponownie się zakochać, teraz zaczęła się wycofywać z tej decyzji.
Nico Santucci zamożny biznesmen, który zabiegał o względy Krupy przez pięć miesięcy, został odprawiony z kwitkiem. Ponoć sprawa rozwiązała się podczas wesela jej siostry:
Po weselu siostry uznała, że nie ma co się spieszyć z nowym związkiem. Jako singielka będzie mogła lepiej skupić się na pracy - twierdzi informator Faktu.
To byłoby dość dziwne, zważywszy na to, że jej małżeństwo z Romainem rozpadło się głównie z powodów zawodowych - pragnienia rozwoju kariery w Polsce i niechęci do macierzyństwa w obawie przed utratą kontraktów.
Choć Joanna Krupa wytłumaczyła restauratorowi, że "nie są dla siebie stworzeni", on wciąż ma nadzieję, że ich drogi jeszcze się skrzyżują.
**#gwiazdy: Joanna Krupa poderwie żonatego gwiazdora? Słynny muzyk wpadł jej w oko
**