Grzegorz Krychowiak choć nie należy do najbardziej inteligentnych piłkarzy polskiej reprezentacji, ma swoje wierne grono fanów i luksusową dziewczynę-blogerkę, która chętnie chwali się pieniędzmi swojego chłopaka na Instagramie. 27-letni pomocnik nie ma obecnie najlepszego okresu w karierze. Po niezbyt udanym sezonie spędzonym głównie na ławce rezerwowych w klubie Paris Saint-Germain, został wypożyczony do West Bromwich Albion, klubu średniej klasy w zapomnianym hrabstwie West Midlands. Przeprowadzka do deszczowej Anglii raczej nie była spełnieniem marzeń przedsiębiorczej Celii Jaunat, jednak celebrytka zapewnia, że nowe otoczenie "bardzo jej się podoba", mimo że nie ma w nim jej ulubionych, drogich butików.
Podczas, gdy koledzy z kadry skupiają się nie tylko na karierze sportowej, ale i pielęgnowaniu rodzinnych relacji, Krychowiak wydaje się mieć inne plany na przyszłość. Prócz kupowania nowych ubrań i chwaleniem się luksusowymi stylizacjami w sieci, jego głównym zajęciem wydaje się być dążenie do samodoskonalenia i rozwijanie umiejętności piłkarskich. Zważywszy na to, że Krychowiak zbliża się już do trzydziestki, wielu jego sportowych fanów było ciekawych, czy piłkarz podobnie jak Robert Lewandowski, w najbliższym czasie planuje powiększenie rodziny. Okazuje się, że Grzegorz ma na to pytanie jedną, prostą odpowiedź.
Na razie skupiam się na karierze, jest mi to niepotrzebne - przyznał w wywiadzie live dla serwisu Łączy nas piłka. Uważam, że teraz dziecko by mi tylko przeszkadzało w karierze.
Uuuu, nie musiało tak być… - odparł wyraźnie zmieszany dziennikarz.
Nie musiało, bo uważam że naprawdę by mi to nie pomogło. Ale w przyszłości oczywiście będę się starał, żeby strzelić tego złotego gola - próbował wybrnąć z kłopotliwego pytania Krychowiak.
Ludzie tutaj mówią, że czekają na małego Krychę i chcieliby go zobaczyć - ciągnął prowadzący. Piłkarz jednak nie chciał dłużej rozmawiać na ten temat, próbując ukierunkować rozmowę na inny tor. Przy okazji pochwalił się, że "nie wie, ile wydaje na ciuchy, ale szanuje pieniądz", przyznając że Celia jest jego "motorem napędowym do rozwijania kariery" i dzięki niej wciąż "chce się rozwijać".
Wygląda na to, że póki co Krychowiakowi bardziej zależy na powiększeniu kolekcji torebek, niż rodziny. Celia chyba nie ma żalu. Zobacz: Dziewczyna Krychowiaka... zazdrości mu torebki! Ładna? (FOTO)