Wyemitowany w zeszłym tygodniu odcinek Azja Express narobił sporo zamieszania, zwłaszcza wokół pary Antoni Pawlicki-Paweł Ławrynowicz. Ich żarty na temat orientacji seksualnej Michała Piroga oraz "cyców" Doroty Gardias jakoś mało kogo rozbawiły. Szczytem żenady było zaś wyjaśnienie agentów Pawlickiego, że obrażając Michał używał słowa "gej", nie zaś "pe*ał", czyli, ich zdaniem, wszystko jest w porządku: Administratorzy strony na Facebooku "przepraszają" za Pawlickiego: "Nie mówił "PE*AŁ", użył jedynie sformułowania "GEJ"!"
Tymczasem Michał postanowił przypomnieć w Super Expressie, że Antoni i jego kolega słowem "pe*ał" miotali na prawo i lewo.
Odkąd odpadli górale, oni ciągle powtarzają, że teraz to juz zostały same dziewczyny i pe*ały - wyznał w szóstym odcinku Azja Express.
W rozmowie z tabloidem tłumaczy, że najwyraźniej Antoni i Paweł pojęciem "pe*ał" objęli wszystkich pozostałych w programie mężczyzn, czyli także Łukasza Jakóbiaka oraz Piotra Czaykowskiego. Przy okazji sam rzuca dziwną uwagą, o której sami nie wiemy, co myśleć.
Być może Piróg, wspominając o "robieniu laski", miał na myśli dziwną relację łączącą Pawlickiego i Ławrynowicza, w której jeden ciągle demonstruje fochy i humory, obrażając się co chwila o wszystko, zaś drugi dopytuje troskliwie, o co tamtemu chodzi. To znaczy, przez wzgląd na narzeczoną Antka, mamy nadzieję, że właśnie o to chodziło Michałowi. Między słowami wydaje nam się, że Michał zasugerował, że Pawlicki nie jest zbyt wiernym narzeczonym...
Nie wiedząc nic ani na temat Piotrka Czaykowskiego, ani Łukasza Jakóbiaka, nazywa się kogoś "pe*ałem". To jest słabe - wyjaśnia w tabloidzie. Po pierwsze, jakie to ma znaczenie? Warto byłoby wiedzieć, czy tak jest faktycznie. A jeżeli już chcesz mówić, to najpierw się upewnij. Ja uważam, że nie należy o takich rzeczach mówić, tak samo jak nie mówi się na wizji o tym, że ktoś zdradza swoją dziewczynę. Po co mam mówić, że Paweł z Antkiem sobie robili laskę co chwilę?
Cóż, w tym wszystkim najbardziej chyba żal Agnieszki Więdłochy. Przyjmując oświadczyny Antka pewnie nie spodziewała się, że narobi jej takiego obciachu...
**Wierzbicka żali się: "Paweł powiedział, że nie jestem aktorką, a celebrytką"
**