Chociaż od rozpoczęcia protestu przez lekarzy rezydentów minęły już trzy tygodnie, póki co nic nie wskazuje na to, by ktoś mógł przełamać impas. Na pewno nie zrobi tego nikt z "dobrej zmiany", która uważa, razem zresztą z ekipą Wiadomości, że młodzi medycy bezpodstawnie żądają wysokich zarobków, bowiem stać ich na kanapki z kawiorem i wakacje za granicą. W PiS-ie nie brakuje też opinii takich jak ta Stanisława Pięty, według którego strajk głodowy wyjdzie lekarzom na dobre, bo chociaż "trochę schudną": Poseł Pięta pogardliwie o protestujących lekarzach: "Jeżeli UCZCIWIE GŁODUJĄ, to trochę schudną"
Biorąc pod uwagę napiętą sytuację w służbie zdrowia, trudno było zrozumieć zagadkowe milczenie Magdaleny Ogórek. Niedoszła pani prezydent dotychczas bardzo chętnie komentowała rzeczywistość polityczną, jednak na jej słowa o młodych lekarzach trzeba było trochę poczekać. Magda przebudziła się w sobotni wieczór w trakcie dyskusji w programie Studio Polska. Ogórek opisała, jak widziała młodych lekarzy "kończących latte w kawiarni", którzy za chwilę wyjęli transparent i poszli protestować dalej:
W jednej z warszawskich kawiarni nagle dwójka młodych ludzi obok mnie, kończąc swoje latte, wyciągnęła transparent dosyć obszerny, tam było napisane, że żądamy 6,8 proc. PKB i chcemy poprawy służby zdrowia. Poszłam za nimi, oni dołączyli po paru krokach do tego protestu - powiedziała.
Relacją Ogórek był zachwycony inny gość, Adam Borowski, opozycjonista z PRL, ostatnio angażujący się w ekshumacje na tzw. Łączce na Powązkach - terenie dobrze znanym Magdzie, która niedawno zrobiła sobie tam zdjęcie z ludzkimi szczątkami.
Borowski wyśmiał głodówkę lekarzy, którzy jego zdaniem są niewystarczająco odporni na taką formę protestu. On sam nie jadł znacznie dłużej i nie robił z tego powodu szumu:
_**Oni tak naprawdę robią sobie kurację odchudzającą. Jestem stary głodówkowicz, jak już mi brzuszek urósł w wolnej Polsce [robiłem] dwunastodniowe [głodówki]. Mnie to śmieszy, jak oni się tam kładą, już są wielkimi bohaterami. 12 dni głodóweczka, 10 kilo spada i ja normalnie pracowałem**_ - stwierdził.
Jak myślicie, co jeszcze jest w stanie zrobić Magda, by było o niej głośno? Może niedługo znów dołączy do lewicy?