Wraz z przejęciem władzy w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość całkowicie zmieniło się oblicze państwowych mediów. Z telewizji publicznej usunięto "niewygodnych" dziennikarzy, zastępując ich lojalnymi zwolennikami obecnie rządzącej partii. Dzięki takiemu przetasowaniu szanse na karierę zyskały nowe osoby, a te, które odpowiednio wcześnie zorientowały się w sytuacji i zaczęły schlebiać gustom prezesa Kurskiego, jeszcze bardziej umocniły swoją pozycję.
Od tego momentu. kwitną m.in. kariery Magdaleny Ogórek, Wojciecha Cejrowskiego, Anny Popek oraz Rafała Ziemkiewicza. W gronie ulubieńców szefa TVP znalazła się także znana z M jak Miłość, Dominika Figurska. Aktorka "zasłużyła się" szerzeniem konserwatywnych poglądów, wypowiedziami o Bogu i małżeństwie (przypomnijmy: Uduchowiona Figurska: "Czuję się częścią Bożego planu. Kryzys w małżeństwie bierze się z braku szacunku"), występem w Smoleńsku, a ostatnio nawet zagrała matkę Maksymiliana Kolbego w filmie o świętym zakonniku.
Na liście jej "zasług" znajduje się także współprowadzenie weekendowych wydań porannego programu Polska na dzień dobry w Telewizji Republika oraz występ w spocie MEN promującym reformę edukacji.
Teraz Figurska zyskała możliwość ponownego wykazania się, tym razem na antenie TVP Info. Powierzono jej bowiem współprowadzenie programu W tyle wizji i W tyle wizji extra. Pierwsze wydanie z jej udziałem można było obejrzeć w piątek, gdzie partnerował jej Rafał Ziemkiewicz. Oprócz Dominiki, Kurski docenił także lojalność wicedyrektora radiowej trójki, Wojciecha Surmacza, który dwa tygodnie temu zadebiutował jako gospodarz programów w TVP Info.
Od prowadzenia odsunięto za to Łukasza Warzechę, który naraził się prezesowi tym, że skrytykował niektóre działania obozu rządzącego, m.in. plany ograniczenia handlu w niedzielę oraz wykluczenie z PiS Łukasza Rzepeckiego.
**Łukaszewicz: TVP powinna sfinansować grób "40-latka"
**