Trwa ładowanie...
Przejdź na

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" nadal łzy i rozczarowanie: "Coraz bardziej mi się to nie podoba! Nie tak miało to wyglądać"

127
Podziel się:

Nieliczne pary mają szansę na stworzenie szczęśliwego związku przed kamerami...

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" nadal łzy i rozczarowanie: "Coraz bardziej mi się to nie podoba! Nie tak miało to wyglądać"

W poprzednim odcinku Ślubu od pierwszego wejrzenia para, która wydawała się być najlepiej dobraną, przeżyła poważny kryzys. Przypomnijmy: Kryzys i skandal w "Ślubie od pierwszego wejrzenia": "Czuję się zraniona!"

Małżeństwo Ani i Grzegorza próbował ratować psycholog. Kiedy zapytał o powód ich kłótni, Grzegorz bez emocji odpowiedział:

Ania jest smutna, bo wczoraj jej powiedziałem, że raczej nic z tego nie będzie na dłuższą metę. Ze strony mojej, ze strony moich uczuć. W pewnym momencie zaczęło przeszkadzać mi to, że to jest taki bliski związek męsko-damski, obrączka, małżeństwo... To mnie przerasta! Czuję się przytłoczony tym MY, za mało w tym jest JA.

Ania w przeciwieństwie do swojego męża nie kryła emocji: Grzesiek potrzebuje tej wolności. Mówi, że to go przytłacza... Przecież ja go w niczym nie ograniczałam! Wszystko pękło, kiedy poczułam całkowity brak szacunku! Ja się poczułam, że on poszedł do klubu szukać nowej okazji. Podrywał dziewczyny na moich oczach.

Para postanowiła rozstać się choć na kilka godzin. Ania poszła na zakupy do centrum handlowego z koleżanką Grzesia, a ten zaczął przygotowywać obiad. Gotowanie stało się okazją do przemyśleń: Bycie z Anią daje mi poczucie bezpieczeństwa.

Z kolei Agnieszka i Marcin próbowali ukryć, że nie spędzili weekendu razem w Warszawie. Zainscenizowali scenkę, w której Agnieszka niby nie spodziewała się wizyty Marcina... Nadal próbują pokazywać jedynie perfekcyjne momenty z ich życia, choć powoli pękają i mówią o tym, co czują:

Trudno mi określić funkcję Marcina w moim życiu. Jest moim mężem formalnie, natomiast, czy tak mentalnie? Na pewno jeszcze nie, ale jest mi na pewno bardzo bliski. Może to pozostać przyjaźnią, może przerodzić się w coś większego. Trudno mi powiedzieć na ten moment.

Paulina i Krzysztof wydawali się najmniej dobraną parą w programie. Można zauważyć, że wspólna podróż poślubna zrobiła trochę dobrego, bo przynajmniej zaczęli ze sobą rozmawiać. Okazało się, że Paulina tak naprawdę hamuje swoje negatywne emocje wobec męża, co znów poskutkowało niespodziewanym wybuchem: Pierdzielę! Będę się stawiać coraz bardziej, bo coraz bardziej mi się to nie podoba! Nie tak miało to wyglądać.

Co dziwne, przy śniadaniu nie było widać tego, że dzień wcześniej doszło do poważnej kłótni... Agnieszkę nawet zaczęły śmieszyć żarty Krzysztofa. Co więcej, przyznała, że im bardziej go poznaje, tym bardziej się jej podoba.

Myślicie, że któraś para stworzy prawdziwy związek przed kamerami?

Zobacz także: Kaczorowska ostrzega: "Nikogo z was nie będzie na moim ślubie!"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(127)
WYRÓŻNIONE
Gość
7 lat temu
Facet skorzystał z darmowej imprezy i wycieczki... I tyle.
Gość
7 lat temu
Mi też. Strasznie mila dziewczyna. Panowie ogólnie... 3 palantów wzięli do programu.
gość
7 lat temu
Ania się wkręciła że ho
Gość
7 lat temu
A mi sie ten program podoba ..
G M
7 lat temu
Ruda - najgorsza i najbardziej szurnieta.... Grzegorz - bardzo niegrzeczny i niestety, to Ania jest za dobra na to g*** z nim. Agnieszka z Marcinem - Strasznie irytujacy!!!! To ich pier..., CELEBRYCTWO... Koszmar. W ogole, przedstawienie Agi jako "kobiety sukcesu" to mega przesada!!!!! Ona to taka stara malutka - po pierwsze nawet nie wyglada na 30lat tylko na gruuubo wiecej!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (127)
gość
7 lat temu
co za syf z tego programu
Gość
7 lat temu
Ruda nawet dla programu nie potrafila sie zachowac. Dziwactwo!!!!!!! Przeciez moze sie z mezem rozstac kulturalnie a nie jak p*****L
Gośćzenek
7 lat temu
Ruda jest chora psychicznie. Ma jakies zwidy i pretensje nie uzasadnione. Dxiwaczka. Na co ona liczyla w tym programie....... !!!!!!!! Krzysiek super gosc. Wesoly mily prxystojny rodxinny zaradny pracowity a ona zwykle cieeeele!
Gośćadam
7 lat temu
Paulina to chora kobieta. Ma jakies dxiwne podejscie do zycia. Po co zajela miejsce innej kandydatki.
załoga_G
7 lat temu
"Najlepszy" jest ten zniewieściały psycholog, specjalista - jak większość psychologów zresztą - lansujący się na nie wiadomo jakiego eksperta. I pomyśleć, że są tacy, co pewnie latają do niego i płacą mu, za wygadywanie na swój temat tych dyrdymałów.
gość
7 lat temu
Ludzie skąd w Was tyle pesymizmu? Dziewczyna znalazła miłość za pośrednictwem internetu i co w tym złego. Życzę jej wszystkiego dobrego!!!
Gość
7 lat temu
Koleś sobie odreagowal stres seksem a naiwna Ania szła chętnie jak złoto.
gość
7 lat temu
Agnieszka i Marcin para bufonów i pozerów. Jacy oni żałosnie śmieszni, tacy ponoć inteligentni a to zwykłe łosie. pozują na cnotki niewydymki. no nie najbardziej idiotyczna para,
q
7 lat temu
czy te sluby sa naprawde? bo juz nie wiem, jakby to byla tylko odegrana ceremonia to ok, nie dziwie sie ze sa chetni, to ciekawe doswiadczenie sprobowac od konca, najpierw slub potem poznanie, z mozliwoscia powiedzenia tak lub nie po miesiacu, to byloby uczciwe, natomiast realna procedura, to zbyt komplikujace zycie, nie tak latwo o rozwod, nawet jesli staca placi za prawnika, moga byc konsekwencje, np procesy o alimenty, podzial majatku itp, i inne roszczenia
Gość
7 lat temu
Jak psycholog moze tego widzieć, Grzesiek jest potwornie zmeczony osobowoscia Ani. Wyglada jak czlowiek z ktorego wyssano cala energie, byc moze Ania jest nieswiadomym wampirem energetycznym. On sie stara, ale nie daje rady z tym nadmiarem jej. Dlatego chciał zerwać. W normalnym związku nikt nikogo non stop nie osacza i nie oczekuje uwagi 24h na dobe. Takiej uwagi oczekuja ludzie z deficytem milosci i niedojrzali.
gość
7 lat temu
to jest tak jak panienka jest otwarta karta, dala wszystko od pierwszego dnia, faceci tego nie lubia zawsze musi byc nutka zaskoczenia i zastanowienia ,moj maz, moj maz,ale co dalej.Kazdy facet lubi zdobywac ,a tu taka krycha sie trafila zwykla pospolity babol hi hi,uciekaj chlopie
Minia
7 lat temu
Zaczęli od seksu a nie poznawania siebie i teraz płacze ta ania jak małe dziecko. Cała na tacy mu się oddala.
gość
7 lat temu
Marcin i Agnieszka najbardziej nudni, spięci do granic możliwości. Nie wróżę tej parze sukcesu, ba nawet nie widzę ich w parach jakichkolwiek, kiedykolwiek. Za bardzo skupili się w swoim życiu na samych sobie. Młodzi ludzie, a zachowanie jak u siedemdziesięciolatków.
Gość
7 lat temu
Czy oni biorą prawdziwy ślub po którym trzeba wziąć rozwód?to chyba niemożliwe?
...
Następna strona