Kilka dni temu media za oceanem zaczęły pisać o odnowionej relacji Justina Biebera i Seleny Gomez, którzy podobno znów zaczęli się "przyjaźnić". 23-letni kanadyjski gwiazdor oczywiście "bardzo się zmienił" od czasu, kiedy ostatecznie rozstał się ze starszą o dwa lata byłą gwiazdą Disneya. Nikt nie wiedział wtedy jeszcze, że związek Seleny i Abla Tesfaye, znanego lepiej jako The Weeknd, z którym była prawie rok, należy już w zasadzie do przeszłości.
Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu - pisali fani, którzy dowiedzieli się, że Selena Gomez i Tesfaye jednak się rozstali. Faktem jest, że informacja o ich związku była dla wielu zaskakująca - wcześniej muzyka spotykał się z Bellą Hadid, przyjaciółką Seleny.
Mimo tak trudnej sytuacji, wielu kibicowało Selenie i raperowi. Gwiazdka długo nie mogła otrząsnąć się po nieudanym związku z Justinem Bieberem. Ostatnio w jej życiu pojawiły się jednak prawdziwe problemy - Selena przeszła przeszczep nerki, a dawcą okazała się być jej przyjaciółka z dzieciństwa.
Wygląda na to, że rozpadowi związku Gomez winien jest głównie sam The Weeknd. Zagraniczne media rozpisują się na temat jego podejścia do tej relacji.
Każde z nich chce miłości, ale on skupia się teraz na karierze - twierdzi źródło. The Weeknd jest u szczytu, buduje swój dorobek artystyczny, jest młody, sławny, ma pieniądze. Może mieć każdą dziewczynę. Ich związek wziął się w zasadzie znikąd. The Weeknd jest mocnym graczem w branży, Selena podchodzi do tego z większą rezerwą.
Czy The Weeknd wróci do Hadid, a Gomez do Biebera? Fani "Jeleny" są już bardzo podekscytowani taką możliwością.
**Wojciechowska o ponownym "macierzyństwie": "Mam kilkoro dzieci w różnych zakątkach globu!"
**