Zaangażowanie polityczne Magdaleny Cieleckiej czy Mai Ostaszewskiej kłuje w oczy nie tylko telewizję publiczną i zwolenników "dobrej zmiany". Coraz częściej krytykują je także osoby niezwiązane politycznie, którym zaczyna przeszkadzać nagła gorliwość, z jaką aktorki chcą zmieniać rzeczywistość. Być może większe uznanie zdobędzie nowy projekt, w który zaangażowała się Cielecka, czyli edukacja seksualna, o którą postanowiła walczyć Anja Rubik.
Rubik poparli już między innymi Robert Biedroń, Maciej Stuhr i Monika Brodka:
W kolejnej odsłonie kampanii edukacyjnej wypowiada się właśnie Cielecka. Aktorka czyta tekst z kartki, który przypomina list zakochanej dziewczyny. Namówiła ona swojego chłopaka do badań na HIV:
Tuliłeś mnie, trzymałeś w swoich ramionach, zwierzałeś mi się, pożądałeś mnie, pożądałeś mnie i nie chciałeś, by ktokolwiek inny mnie miał - czyta aktorka. Nie rozmawialiśmy o tym, nie wiedziałam, jak cię o to zapytać. Wydawało mi się, że jesteś zdrowy, ale przecież tego nie widać. W końcu znalazłam w sobie odwagę, wydusiłam z siebie: "Czy badałeś się na HIV?". Powiedziałeś, że nie. Zależało nam na sobie, poszliśmy się wspólnie zbadać, odetchnęłam z ulgą. Podziękowałeś mi, że o nas zadbałam. Kocham Cię, Kasia z Częstochowy.
Nagranie kończy apel Cieleckiej o dbanie o swoje zdrowie, ponieważ w Polsce codziennie trzy osoby dowiadują się o zakażeniu.
**Magda Cielecka pozna rodziców swojego partnera? Wiemy, jaka jest prawda
**