Gdy wszyscy zdążyli się już przyzwyczaić do działań "dobrej zmiany" w Telewizji Polskiej, większość zapomniała, że ofiarą ekipy rządzącej padło też Polskie Radio, a w szczególności Trójka, od lat mająca wizerunek bardziej lewicowej i niezależnej. W ciągu kilkunastu miesięcy z Trójki odeszło wielu wartościowych pracowników, w tym serwisantów i reporterów. Listę wieńczą głośne nazwiska Roberta Kantereita i Artura Andrusa, którzy dostali ultimatum: albo będą pracować w TVN-ie, albo w Polskim Radiu. Obydwaj wybrali to pierwsze.
W Trójce pozostało niewielu dziennikarzy, którzy między słowami starają się przekazywać, co naprawdę sądzą o nowym zarządzaniu Polskim Radiem. Jednym z nich jest Wojciech Mann, który już raz znalazł się na celowniku władz, które zarzuciły mu "braki warsztatowe". Od tamtej pory Mann stąpa po cienkim lodzie: wziął udział w reklamie sieci ze sprzętem AGD, a do studia w każdy piątek zaprasza Piotra Bukartyka, wcześniej odsuniętego od audycji Urywki z rozrywki. Mann stwierdził, że skoro Bukartyk nie może pojawiać się na antenie oficjalnie, to będzie wypowiadał się na niej jako jego gość.
Dzięki temu sprytnemu posunięciu co piątek emitowano piosenkę, w której tekściarz komentował bieżące wydarzenia, zwłaszcza te polityczne. Najnowsza piosenka Bukartyka dotyczyła właśnie Andrusa i Kantereita.
Ale nie tylko pogoda może wpływać na złe samopoczucie. Jak wynika z państwa listów, również smutno wam jest, że nasi koledzy Robert Kantereit i Artur Andrus zostali zmuszeni do podjęcia decyzji o odejściu z Trójki. I to też nie poprawia nam tutaj nastroju. W ogóle na Myśliwieckiej coraz smutniej - zaczął Mann.
W odpowiedzi Bukartyk zaśpiewał:
Hej, hej, hej,
_**Co i raz to nas tu mniej**_
_**Że napomknę o Arturze,**_
_**Co wytrzymać nie mógł dłużej**_
Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Jakiś taki głupi czas,
Że co i rusz to mniej tu nas
_**A jeśli wszystko jest all right,**_
_**Gdzie jest Robert Kantereit?**_
Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Straty, gdy się je podlicza
Tutaj czy na Woronicza
W sumie to niewielka cena
Jak na kieszeń suwerena
Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
_**Zamiast głosu pokolenia,**_
_**Które właśnie stację zmienia**_
_**Rodzaj prorządowej tubki,**_
_**Której opadają słupki**_
Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
I wie pan co, czuję, że
Też rozpływamy się we mgle
Czy znikną i słuchacze nasi,
A ostatni światło zgasi?
Czyli wydaje mi się, że wyraził pan tu myśl krytyczną? - zapytał po piosence Mann.
I będę musiał z tym żyć - odpowiedział Bukartyk.
Ja też, pytanie tylko jak długo - zakończył Mann.
Oby nie był złym prorokiem: Wojciech Mann o pracy w Trójce: "TERAZ JEST TAK JAK ZA KOMUNY. Politycy sprzedają śmierdzący towar, żeby załatwić swoją sprawę"