Mogłoby się wydawać, że o Edycie Górniak wiadomo już wszystko, w dodatku z najlepszego źródła, bo od niej samej. Piosenkarka chętnie dzieli się swoją prywatnością zarówno za pośrednictwem tabloidów, jak i mediów społecznościowych. Jednak o tym, że wkrótce będzie musiała poddać się operacji kolana poinformował akurat Fakt. Podobno sytuacja jest tak poważna, że dalsze odsuwanie operacji w czasie może skończyć się tym, że Górniak wyląduje na wózku inwalidzkim. Przy okazji, wiedzieliście, że jeździ konno?
Miłość do koni gwiazda przepłaciła poważną kontuzją - donosi tabloid. Przed laty spadła z konia, a dziś może być kaleką. Od jakiegoś czasu każdy krok sprawiał piosenkarce niemiłosierny ból. Gdy tabletki przeciwbólowe przestały pomagać, Edyta udała się do lekarza. W szpitalu dowiedziała się, że to efekt starej kontuzji, której doznała po upadku z konia.
Jak się okazało, w wyniku upadku, do którego doszło kilka lat temu, Edyta stłukła sobie rzepkę. Wtedy jednak obeszło się bez operacji. Niestety, z czasem rzepka przesunęła się i piosenkarce grozi niepełnosprawność.
Edyta będzie miała operowaną rzepkę, która przesunęła się tak niefortunnie, że musi zostać przeprowadzona artroskopia - potwierdza w tabloidzie znajomy gwiazdy. Odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Edyta tak ułożyła kalendarz pracy, że zagra koncerty i będzie na nagraniach "The Voice Kids". Artroskopię będzie miała w przerwie pomiędzy występami.
_
_