Na fali oskarżeń o napastowanie seksualne i nadużycia związane z molestowaniem w Hollywood, w mediach pojawiają się kolejne doniesienia, które nierzadko bywają zaskakujące dla fanów oskarżanych gwiazd. Jednym z ostatnich skandali jest ten dotyczący Eda Westwicka, aktora znanego z serialu Plotkara.
Choć do wielu z zarzutów, które zalewają wręcz media na całym świecie, warto odnieść się z bezpiecznym dystansem, skandal bez wątpienia daje możliwość ofiarom gwałtów napiętnowania ich oprawców. Na razie trudno jednak zweryfikować wszystkie zarzuty, jakie pojawiają się w sieci. Do grona oskarżających hollywoodzkie gwiazdy dołączył niejaki Marky Hutt - masażysta, który twierdzi, że siedem lat temu w hotelu Hyatt w Nowym Jorku, John Travolta chciał zapłacić mu za seks.
Latem 2010 roku otrzymałem propozycję wykonania masażu w hotelu Hyatt, gdzie przebywał John Travolta. Gdy dotarłem, zobaczyłem go leżącego nago pod ręcznikiem z cygarem w ręku, oglądał gejowskie porno. W połowie masażu John złapał mnie za krocze i pocierał moje pośladki. Powiedziałem mu wyraźne "nie", jednak Travolta nalegał. Mówił, że nikt nigdy się nie dowie i zapytał, czy chcę pieniędzy - wyznaje na Twitterze mężczyzna.
Gdy powiedziałem mu, że mam dość i zakończyłem usługę, Travolta sięgnął do torby i dał mi dwa tysiące dolarów. Wyszedłem i skontaktowałem się z policją, która nie zrobiła nic. Moi prawnicy zmarnowali mnóstwo czasu na rozmowy z prawnikami Travolty. To chory zboczeniec - dodał. Harvey Weinstein nie jest jedyny.
Masażysta twierdzi również, że w "papierowej torbie" przechowuje dowód - dżinsy poplamione nasieniem gwiazdora.
My official statement regarding my sexual assault case against John Travolta. cc: Marty Singer pic.twitter.com/UDnP2oBBOR
**Olejnik krytycznie o #Metoo: "Nie szalejmy, za chwilę będzie seksmisja"
**