Wśród osiągnięć Dominiki Figurskiej coraz częściej występuje współpraca z TVP oraz mediami mającymi jednoznacznie prawicową linię programową. Nawróconej żonie Michała Chorosińskiego nie wystarcza już fakt, że jest matką piątki dzieci, więc wielodzietność postanawia wypromować gdzie tylko się da. Ostatnio daje się w coraz większej liczbie miejsc: Dominika Figurska została... prezenterką TVP Info! Razem z Ziemkiewiczem prowadzi "W tyle wizji"
Okazuje się, że Dominika do palety osiągnięć zawodowych dołączyła jeszcze jedno. Właśnie założyła portal internetowy Dziecko i Figura. Na stronie pełno jest artykułów z kuriozalnymi z punktu naukowego informacjami, między innymi o tym, że zapłodnienia można uniknąć, oddając mocz po stosunku (!). Dominika cytuje bowiem badania, według których niesienie po wytrysku dopiero po około 30 minutach "ulega upłynnieniu". Ciekawe co na ten temat powiedziałaby Anja Rubik, edukująca Polaków w kampanii sexedpl...
Najwidoczniej Dominika postanowiła nie odstawać w tyle i też postanowiła wyedukować seksualnie swoich czytelników. Trzeba przyznać, że w tym celu wybrała sobie świetną interlokutorkę w postaci Małgorzaty Terlikowskiej, z którą przeprowadziła ekskluzywny wywiad przy filiżance herbaty.
O seksie zaczęły mówić i edukować w tym zakresie modelki, czyli osoby, które dzieci nie mają - mówi Terlikowska, nawiązując jednoznacznie do kampanii Rubik. Budzi to mój sprzeciw, dlatego że wychodzę z założenia, że sfera seksualności jest sferą intymną, delikatną i w tę sferę powinni wprowadzać dzieci sami rodzice. Wiem, że dziś są modne, nośne hasła typu: "Rodzice nie potrafią", "Rodzice nie wiedzą jak mówić o seksie", "Rodzice wstydzą się tematów o seksie", itp. Pytanie: Czy modelka czy celebrytka lepiej znają moje dzieci ode mnie?
Terlikowska opowiada, że zarówno ona, jak i jej mąż są blisko z dziećmi, więc nie widzą potrzeby, by o seksie uczył je ktoś trzeci. Zresztą ci, którzy to robią, nie odpowiadają światopoglądowi Małgorzaty i Tomasza. Uczenie antykoncepcji jest w ogóle nieprzydatne do życia:
Bardzo bym chciała, by sfera edukacji seksualnej została zarezerwowana dla rodziców. Celebryci promują wizję edukacji seksualnej, która nie jest zgodna z moim światopoglądem - przekonuje Terlikowska. Ja nie chcę, byt moje dzieci uczyły się o odmiennościach seksualnych. Nie uważam, żeby moje dzieci ze szkoły powinny wynieść umiejętność nakładania prezerwatyw. Nie uważam, że to jest wiedza przydatna do życia.
Dominika zapytała więc, jak rozmawiać z dziećmi o seksie i skąd rodzice mają wiedzieć, jak to robić. Zdaniem Terlikowskiej wystarczy pójść do "dobrej, katolickiej" księgarni po odpowiednie książki.
Jak myślicie, czy Anja Rubik jest tego samego zdania co Dominika i Małgorzata?
**Kurski przekonuje: "Oglądalność opolskiego festiwalu pobiła wszelkie rekordy"
**