Patrząc z niepokojem na rozwój kariery tajemniczej celebrytki Instagrama, Anelli, czujemy się trochę winni, że to my odkryliśmy ją dla show biznesu. Zaczęło się od premiery butów, na której Anella pozowała na równi z Małgorzatą Sochą i Kayah. Nawet miała nad nimi pewną przewagę w postaci stylizacji: influencerka znikąd przyszła bowiem na imprezę w majtkach z trenem i z montrualnymi wargami.
Przypomnijmy: Poznajcie polską "modelkę", której wargi przyćmiły celebrytki na premierze butów! (ZDJĘCIA)
Wystarczyło zaledwie pięć miesięcy, by Anella trafiła do świadomości producentów Dzień Dobry TVN, którzy w poniedziałek odkryli ją dla reszty świata. Do tej pory botoks i wypełniacze Anelli pozostawały jedynie tajemnicą Instagrama. Wszystko zmieniło się za sprawą wywiadu z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem:
Zdrowy rozsądek w głowie jest, nie przegnę na pewno. W mojej własnej ocenie uważam, że usta są ok, piersi są ok - mówiła Anella na kanapie śniadaniówki. Komu mają się podobać, to się podobają. Kto mnie zna i wie, jaka jestem w środku, jakim jestem człowiekiem, co potrafię zrobić dla kogoś, jaka potrafię być, czy potrafię być miła i tak dalej... Jeśli ktoś ma mnie lubić, to polubi mnie taką, jaka jestem. Jeżeli ktoś myśli, że idzie blondynka i że puknie w głowę i odbije się echo jak w pustaku, no to ma problem. To mogę mu puknąć ja - zakończyła swój wywód.
Z jaką Anellą żyło Wam się lepiej: tą z Instagrama, czy tą z telewizji?
**Krupa o "Barbie XL": "Nie rozumiem tego. Jak masz misia to chcesz się upodobnić do misia?"
**