Trwa ładowanie...
Przejdź na

Bijoch: "Zdarza się, że dziewczyny sięgają po NARKOTYKI, ŻEBY SCHUDNĄĆ. Nikt nie przerabia sukni pod modelkę"

119
Podziel się:

"Kiedy słyszysz, ze masz tydzień, żeby "zdrowo" zgubić kilka kilogramów, zaczyna się szaleńczy pęd do oczekiwanej wagi. W tej branży czyha wiele pułapek. Są fotografowie, którzy mają opinię playboyów, bookerzy, którzy na liście podbojów mają wyłącznie modelki".

Bijoch: "Zdarza się, że dziewczyny sięgają po NARKOTYKI, ŻEBY SCHUDNĄĆ. Nikt nie przerabia sukni pod modelkę"

Zuzanna Bijoch wraz z siostrą Julią odpadły już z programu Azja Express, ale Zuza i tak ma pełne ręce roboty. Właśnie ukazała się jej debiutancka książka Modelka, w której Bijoch odkrywa kulisy światowej mody i ujawnia wstydliwe sekrety branży.

Jak zapewnia w rozmowie z magazynem Flesz, nie próbowała wykorzystać programu TVN-u do promocji swojej książki, tylko tak się przypadkiem złożyło.

Zaczęłam pisać tę książkę trzy lata temu, gotowa do druku była już rok temu. Wtedy jednak uznałam, że to nie jest właściwy moment na jej wydanie - tłumaczy w wywiadzie. To wyjątkowa książka, bardzo szczera. Za każdą opisaną w niej postacią kryje się jakieś znane w branży mody nazwisko. Opisanie tego świata to ryzykowny krok.

Bijoch swoją światową karierę rozpoczęła w wieku 14 lat od kontraktu z domem mody Yves Saint Laurent. Ciężko wymienić światowe marki, z którymi nie współpracowała. Chodziła w pokazach Fendi, Diora Givenchy, Prady, Louisa Vuittona, Alexandra McQueena, Dolce&Gabbana, Gaultiera, Lanvin, Chanel i dziesiątkach innych. Jak ujawnia w swojej książce oraz najnowszym wywiadzie, dziewczęta, które marzą o bajkowym świecie mody, powinny przygotować się na kilka przykrych niespodzianek. Przyznaje też, że w plotkach na temat patologii, panujących w tej branży, jest wiele prawdy. Ona sama jednak, podobnie jak jej koleżanka po fachu, Anja Rubik idzie w zaparte, że osobiście nigdy się z nimi nie zetknęła.

Do ważnych pokazów musiałam się przygotowywać przez dwa miesiące. Przechodziłam na dietę i jadłam głównie warzywa i ryby, piłam ziołowe herbaty i dużo wody - wspomina w rozmowie z Fleszem. Poza tym regularnie ćwiczyłam, minimum godzinę dziennie pod okiem trenera personalnego, bo na wybiegu widać każdy, nawet najmniejszy mankament sylwetki. Wagę modelki zawsze weryfikuje kreacja, w której ma wystąpić na wybiegu. Bohaterka mojej książki też wchodzi w każdy sezon szczuplejsza o parę kilogramów, bo wymiary 90-60-90 często okazują się zbyt obfite. Na światowych wybiegach nikt nie przerabia sukni pod modelkę. Łatwiej jest wymienić dziewczynę na inną, szczuplejszą, więc stres przed przymiarkami jest ogromny. Każda modelka wie, że to, czy wystąpi w danym pokazie, przekłada się na późniejsze kontrakty i zarobki rzędu kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Dlatego, kiedy słyszysz, że masz tydzień, żeby "zdrowo" zgubić kilka kilogramów, by pójść w wymarzonym pokazie, zaczyna się szaleńczy pęd do oczekiwanej wagi.

Bijoch przyznaje, że opowieści o zagłodzonych modelkach, połykających waciki kosmetyczne nasączone herbatą albo, co gorsza, octem, żeby oszukać żołądek, nie są tak całkiem z palca wyssane. Nie zawsze bowiem daje się normalnym sposobem osiągnąć wymiary, które projektant wymyślił dla swojej kolekcji. Jego zaś nie interesuje, jakim kosztem modelki sprawią, że jego kreacje będą wyglądać dobrze na wybiegu. Jeśli jedna nie da rady, to za nią czeka kolejka chętnych, gotowych na każde poświęcenie. Wtedy okazuje się, że waciki wcale nie są największym problemem.

Ja się nigdy z tym nie spotkałam, ale wiadomo, że nie da się zdrowo schudnąć w tydzień, więc dziewczyny często się głodzą albo łykają tabletki przeczyszczające - ujawnia Zuzanna. Zdarza się, że sięgają po narkotyki i specyfiki, po których nie czuje się łaknienia. Ręczę jednak, że modelki, które znam i z którymi współpracuję, są zdrowe. Zasuwają po kilka godzin dziennie na siłowni, żeby móc jeść normalnie, mieć siłę i zachować idealną figurę.

Czyli o tych narkotykach to jednak nie tylko plotka... Bjoch ujawnia, że jeśli chodzi o molestowanie seksualne i kariery przez łóżko, to też niestety nie.

W tej branży czyha wiele pułapek. Często zdjęcia trwają do późnych godzin nocnych, ekipy się zmieniają. Ten biznes w dużej mierze opiera się na znajomościach i prywatnych kontaktach - wyjaśnia Zuzanna. Uczulam dziewczyny, że trzeba być bardzo rozważnym i czujnym oraz wiedzieć, jakich granic nie przekraczać, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wykorzystać naiwność młodych, dopiero rozpoczynających karierę dziewczyn. Całe szczęście nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nawet nie chcę jej sobie wyobrażać. Są fotografowie, którzy mają opinię playboyów, bookerzy, którzy na liście podbojów mają wyłącznie modelki. Jednak nie ma co demonizować, bo kobiety nie zawsze są ofiarami. Są wampy, które doskonale wiedzą, z kim trzeba się pokazać i gdzie zakręcić, żeby zaistnieć w branży. Agencje często same aranżują ustawiane spotkania ze znanymi postaciami popkultury. Uznają, że dobrze jest pokazać się w towarzystwie popularnego aktora czy piosenkarza, tak czysto w celach promocyjnych. Takie spreparowane na chwilę związki, wspólne zdjęcia paparazzich na czołówkach plotkarskich pism są w tej branży normą. Ale to nie jest moja bajka.

Oczywiście nie twierdzimy, że to "bajka" Zuzanny, ale zauważyliście, iż każda modelka, która już zdecyduje się opowiedzieć o patologiach toczących to środowisko zapewnia gorąco, że ona sama nigdy się z tym nie zetknęła...

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(119)
gość
6 lat temu
Fajna i mądra dziewczyna :D w Azja Express zaraz po Antku i Pawle najlepsza!
Gość
6 lat temu
Jak tak tego posłuchać. Popatrzeć jak one wyglądają to dochodzę do wniosku że modeling to jedna wielka patologia
gość
6 lat temu
A pozniej beda szlochaly i pisaly jak juz sie dorobia #meXxxX i to jak byly "wykorzystywane" i "eksploatowane" przez branze. Smiech na sali. Robicie to sobie na wlasne zyczenie. Tak samo jak baby, ktore przez lozko zalatwialy sobie role i dzieki temu slawe.
gość
6 lat temu
Zawsze jakis odsetek dziewczyn nie będzie miał predyspozycji, ale chęci będą... Ich wybór.
Gość
6 lat temu
Zuza jest spoko!
Najnowsze komentarze (119)
gość
6 lat temu
z jakiejś imprezy z Mikołajem Komarem ma zdjecie na którym źrenice wystrzelone w kosmos, więc niech nie opowiada farmazonów hahaha
gość
6 lat temu
Modelki nie mają nic wspólnego z pięknem :(.
gość
6 lat temu
okropna jak rubik wygladaja jak zasuszone stare papierosnice zwlaszcza te buzie...
gość
6 lat temu
Lubie ją. Zarówno na wybiegu, jak i poza nim, wydaje się fajniejsza i ładniejsza od Magdy Frąckowiak. Życzę jej powodzenia.
Gość
6 lat temu
A skąd ona ma takie szczegółowe informacje? Zastanawiające...
Gość
6 lat temu
Kościotrup chory i nie pisze to zazdrości
gość
6 lat temu
Moim zdaniem wizerunek medialny modelek - wychudzona przerośnięta kobieta jest nieprzyjazny kobietom i ten świat mody ma w nienawiści normalne kobiety. Te wzorce poszły w chorym kierunku. Nawet jesli jakaś kobieta jest naturalnie chuda i się nie głodzi, dlaczego ma być wzorem, modelem dla innych kobiet? To chore. Od tego kobiety tez sa chore, bo albo wiecznie głodują albo nie akceptują swoich ciał, sa wyzywane od grubasów nawet jak noszą rozm 38 czy 40. To świat mody jest odpowiedzialny za nienawiść do normalnych kobiet. . a jak chore będą kobiety, chore będzie cale społeczeństwo. Od mężczyzn nie wymaga się takich absurdów., dumnie preza i swoje klaty i swoje tłuste brzuchy.
gość
6 lat temu
no ale sma wiesz,ze to nei jest norma dla kobiet. Ale jakis wyjatek. Dlaczgeo wiec kobiety zaburzeniami trawienia maja być modelkami i pokazywac mode dla wszystkich kobiet i wyznaczać trendy?
gość
6 lat temu
naiwniak. one sie głodza. To nie jest naturalny wyglad dla doroslej kobiety. Niskie tez maja anoreksje ale pokaz mi taka co ja promuja w mediach, wygladalaby zapewne jak dizewczynka
Gość
6 lat temu
Ona jest mega! Bardzo rozsądna dziewucha! ♥️
gość
6 lat temu
Powiem szczerze, ze bardzo watpie, ze nie miala zetkniecia z molestowaniem albo chociaz probami.
Monika
6 lat temu
Ja rozumiem, że modelki powinny być szczupłe, no ale to czego się wymaga od tych dziewczyn to już jest przesada. Chciałabym być trochę chudsza, dlatego mam IQacai i działam na siłowni, ale one są aż za chude.
Gość
6 lat temu
mam 34 lata, dziecko i waze 46 kg przy wzroscie 168. w wieku 17 lat wazylam 39. marzylam by przytyc bo wyzywano mnie od anorektyczek. przeszlam przez mase lekarzy... zdrowa. takie juz nawyki zywieniowe i przemiana. no lubi czlowiek akurat yo co nie tuczy...
gość
6 lat temu
no i co z tego że narzeczony lekarz?? a zgryz ma tak krzywy że aż dziw że nie stać ją an ortodontę
...
Następna strona