Chociaż powszechnie wiadomo, że małżeństwo brytyjskiej pary królewskiej jest dalekie od perfekcji, a zachowanie księcia Filipa od lat wzbudza ogromne kontrowersje, to monarchia na Wyspach z roku na rok cieszy się coraz większą sympatią i popularnością. Teraz, z okazji 70. (!) rocznicy ślubu królowej Elżbiety i księcia Filipa magazyn People przestawia wyidealizowany i wprost bajeczny obraz ich wspólnego życia.
"Elżbieta zakochała się bez pamięci w Filipie już w wieku 13 lat, gdy Filip był jeszcze 18-letnim kadetem królewskiej marynarki wojennej. "Filip miał piękne przenikliwe niebieskie oczy, od których nie mogłam oderwać wzroku" - wspomina po latach królowa.
Pewność siebie Filipa oraz jego poczucie humoru tworzyły idealny balans z nieśmiałą naturą Elżbiety. "Filip był osobą prostolinijną i szczerą, ale także był kimś, z kim można się pośmiać"- mówi Robert Lacey, biograf rodziny królewskiej i konsultant serialu Netflixa, Korony. Tymi cechami zjednał sobie serce młodej monarchini.Para wzięła ślub 20 listopada 1947 roku. Była to pierwsza tego typu uroczystość w historii, którą transmitowała na żywo telewizja. Miał to być sposób na ocieplenie wizerunku rodziny królewskiej, mocno nadszarpniętego przez targające nią skandale.
People, mimo chęci przedstawienia małżeństwa w jak najlepszym świetle, niechętnie przyznaje, że para miała również trudne momenty.
Jak w każdym małżeństwie przez lata dochodziło do napięć i konfliktów - chociaż w życiu publicznym książę Filip odgrywał drugoplanową rolę, w domu był apodyktyczny i chciał odgrywać pierwsze skrzypce.Jeżeli chodzi o kwestie małżeńskie, Filip decydował o wszystkim – zapewnia Robert Lacey. Plotki o tym, że Filip oglądał się za innymi kobietami pojawiły się już na początku małżeństwa. Książę jako zapalony gracz polo często wyjeżdżał grać za miasto, do wspólnych znajomych. W tym czasie nie mogło dochodzić do małżeńskich zdrad, ponieważ gospodarzami tych wyjazdów byli "porządni" ludzie, którzy nie tolerowaliby takiego zachowania pod swoim dachem.
Dodajmy, że premierę drugiego sezonu Korony zaplanowano na grudzień, więc okładka i obszerny materiał, zawierający "kontrowersyjne" szczegóły małżeństwa królowej Elżbiety bez wątpienia stanowi element jego promocji.
**Kwiatkowski: "Jestem szczęściarzem, że mam brata, który zawalczył o swoją miłość"
**
