Ostatni rok nie był łatwy dla Joanny Krupy. Wiosną okazało się, że jej małżeństwo z bogatym właścicielem klubu nocnego, Romainem Zago, przeżywa poważny kryzys, o czym modelka poinformowała na łamach Vivy. O problemach pary plotkowano już wcześniej, ale 38-latka długo udawała, że wszystko jest w porządku. Wreszcie wyznała, że mąż chce od niej odejść, bo ma dosyć tego, że postawiła na karierę. Wydaje się, że Zago chciał w ten sposób jedynie wymusić na Joasi zwolnienie tempa i zainteresowanie się nim oraz życiem rodzinnym. 45-latek marzył ponoć o dzieciach, podczas gdy Krupa nieustannie była w rozjazdach i ciągle odkładała zajście w ciąże na bliżej nieokreślone "później".
Ostatecznie gwiazda stwierdziła, że nie chce ratować małżeństwa i w błyskawicznym tempie zakończyła trwający dekadę związek. Przy okazji z wdziękiem wyznała, że przez Romka zmarnowała dziesięć najlepszych lat życia, w trakcie których mogła zrobić spektakularną karierę. A tak pozostało jej być jedynie trzecioligową celebrytką.
Po sfinalizowaniu rozwodu para rozstała się ponoć w przyjaznych relacjach, a Krupa między wierszami wspominała w wywiadach, że nie wyklucza, że kiedyś jeszcze się zejdą.
Tymczasem z każdym dniem szansa na to maleje, bo wydaje się, że Joanna zdążyła już ulokować uczucia w kimś innym. Choć na razie nie chce zdradzać za wiele na temat nowego adoratora, najwyraźniej zmienił on podejście Krupy do macierzyństwa. W materiale dla Dzień Dobry TVN, w którym dziennikarka spędziła cały dzień z modelką, towarzysząc jej w trakcie wywiadów i sesji, padła zaskakująca deklaracja. Gwiazda wyznała bowiem, że być może już w przyszłym roku zostanie mamą.
To co się dzieje teraz w moim życiu, to może za rok będzie jakieś małe tutaj ten - powiedziała modelka rysując rękoma w powietrzu kształt ciążowego brzuszka. Ale zobaczymy, nie chcę jeszcze za dużo mówić. Następnym razem jak przyjadę do Polski to więcej powiem.
Joanna ma też pomysł, jak przekuć swój rozwód w dochodowy biznes. Pochwaliła się, że pracuje nad "projektem", w którym będzie inspirować kobiety "na życiowym zakręcie" do walki o siebie.
Rok mój strasznie się zaczął z tymi niepozytywnymi rzeczami, ale wygląda na to, że się skończy bardzo dobrze - cieszy się Joasia, i sugeruje, że aktualnie jest zakochana. Serduszko pika, ale też na nowym projekcie pracuję. Po tym rozwodzie moim chciałam zrobić program, że inspiruję inne kobiety, że obojętnie w jakim jesteś etapie w życiu możesz przejść to co ja przeszłam. Każda kobieta obojętnie czy jest z Hollywood, czy jest z Alabama czy malutkiego miasteczka będzie mogła powiedzieć: "Wow, jej się to stało to znaczy, że ja nie jestem taka najgorsza".
Myślicie, że nowemu facetowi Krupy uda się to, do czego Zago nie był w stanie jej namówić przez ostatnich dziesięć lat?
**Pestka walczy z okrucieństwem wobec zwierząt: :"Jak to może sprawiać przyjemność?"
**