Trwa ładowanie...
Przejdź na

Racewicz o śmierci męża: "Mogłam powiedzieć mojemu mężowi, żeby nie leciał do Smoleńska, bo miał wybór"

144
Podziel się:

W obszernym wywiadzie wdowa po oficerze BOR-u wyznaje, że dziś jest gotowa by "otworzyć się na nowe".

Racewicz o śmierci męża: "Mogłam powiedzieć mojemu mężowi, żeby nie leciał do Smoleńska, bo miał wybór"

44-letnia Joanna Racewicz przez siedem lat opłakiwała męża, oficera BOR-u Pawła Janeczka, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Przez cały czas trwania żałoby po zmarłym tragicznie mężu skupiała się głównie na wychowywaniu swojego syna, dziewięcioletniego Igora i udzielaniu wywiadów, jak wygląda życie wdowy.

Teraz w obszernym wywiadzie, którego udzieliła magazynowi Pani, Racewicz przyznała, że wszystko mogłoby się potoczyć inaczej, gdyby jej mąż wybrał lot do Stanów Zjednoczonych, ale wtedy nie zdążyłby wrócić na drugie urodziny ich synka:

Nie próbuję się zastanawiać, co by było gdyby... Bo nigdy nie będę wiedzieć. Mogłam powiedzieć mojemu mężowi, żeby nie leciał do Smoleńska, bo miał wybór i się radził, co zdecydować. Ale lot do Stanów oznaczałby, że tata nie byłby na drugich urodzinach syna, a dla nas obojga syn był najważniejszy

Racewicz przyznała również, że nie czuje winy i nie stara się brać całej odpowiedzialności na siebie. Nikt nie mógł przewidzieć, że dojdzie do tragedii: Pewnie zaraz usłyszę: "Mówiłaś, że przeprowadzisz śledztwo, i co?" Moje śledztwo przeprowadziłam i nie mam sobie nic do zarzucenia. Mogę spojrzeć synowi w oczy. Powiedziałam mu: "Znalazłam twojego tatę, wiem, co się z nim stało

Choć Paweł zginął w katastrofie, gdy Igor, jego syn miał zaledwie dwa lata, Racewicz przyznaje, że często pyta o ojca:

Pamiętam, jak siedzieliśmy z siedmioletnim Igorem w Tatrach, zmęczeni po jeżdżeniu na nartach, i on nagle mnie pyta: Mamusiu, a czy w niebie jest podłoga? Bo jak jest podłoga, to muszą być schody. Jeśli są, to można byłoby tak cichutko zbiec, kiedy Pan Bóg by na chwilę zasnął... - opowiada wzruszona.

Joanna przyznała również, że choć nie planuje póki co nowego związku, nie wyklucza, że jeśli spotka odpowiednią osobę, postawi wszystko na jedną kartę:

Partner nie jest dla mnie warunkiem koniecznym do szczęścia. Osobą naprawdę mi niezbędną jest teraz mój syn. Ale to nie znaczy, że postanowiłam być sama. Jeśli spotkam właściwego mężczyznę, będę wiedziała, że to ten

Czego jej życzycie?

**Zmarznięta Joanna Racewicz wsiada do Lexusa

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(144)
Gość
6 lat temu
Bardzo jej współczuje, młoda babeczka i straciła męża. Straszne
gość
6 lat temu
po co gdybac?Tak mialo byc
moi
6 lat temu
dużo szczęścia!
gość
6 lat temu
może już dość tego ekshibicjonizmu, zdradzania intymnych szczegółów z traumy własnego dziecka, corocznego lansu w Kościele. W przeciwieństwie do wielu wdów smoleńskich ma Pani swój dziennikarski dorobek, zawód ciekawy i nie musi się Pani wspomagać
lola
6 lat temu
zycze jej zeby przestala uzywac botoksu bo zaczyna straszyc
Najnowsze komentarze (144)
natalia
6 lat temu
widocznie to była jej prawdziwa miłosc.. zycze by Pani Syn wyrósł na madrego wartosciowego człowieka!
Jadzia
6 lat temu
Pani Joasiu, tak trzymaj:)
zibi
6 lat temu
codziennie ktos gdzies kogos traci to w wypadku, to przez chorobe i jest cisza. jest to tragedia ale po czasie zycie wraca do normy - powiedzmy. a tutaj tylko smolensk, a to to , a to tamto, a to za malo dostali, a to mogl nie leciec, - żygac sie chce tym smolenskiem. By gamonie na 2 krag odeszli to nie byloby problemu. a tak bedziemy non stop slyszec smolensk to , smoelnsk tamto- k...wa je...na m.c
Gość
6 lat temu
A ty zaraz za nim
Rooxibelucci
6 lat temu
Każdy tam miał wybór..
Robson
6 lat temu
Nikt mu nie kazał leciec szkoda to mi tylko pilotów reszta h*j z nimi .żadnego pożytku nie było z nich darmozjady jedne.kase rodzinki podostawały odpowiednie a gdzie kasa dla dzieci co ojcowie zginęli jak wracali z pracy busem na swięta-tam nikt nie dostał złamanego grosza.a tutaj proszę bardzo po milion zł odszkodowania ,a jak kasa się rozpłynęła to dramat -dajcie więcej.paszoł w*n darmozjady.pomniki i te w h*j miesięcznicę za swoje opłacać a nie z ludzi zdzierać.kaczynski to p***b kosmiczny .gównem się zasłužyli dla kraju a ich miejsce na cmentarzu i jak kogoś stać niech pomnik sobie zakłada za swoje.a tak na marginesie dajcie Polakom żyć bo jak ktoś słyszy smolensk-to rzygać się chce.
Gość
6 lat temu
Szkoda kobiety. Kiedyś piękna kobieta. Teraz mimo że oczy smutne jednak jak dla mnie cala reszta pozbawiona życia przez ingerencję skalpera lub igly. A szkoda.
gość
6 lat temu
JEST GOTOWA ŻEBY OTWORZYĆ WARY SROMOWE
Gość
6 lat temu
Podobno byli w separacji
słonko
6 lat temu
....i proszę nie brać do siebie przykrych słów zawistnych ludzi....jak to kiedyś śpiewał Marek Grechuta....dziwny jest ten świat.....
Gość
6 lat temu
He,he bądzmy szczerzy...kasa im przyznana za śmierc najbliższych ustawiła ich do końca życia.Pani Racewicz też odbiło na jej punkcie,bo przerobiła sie nie do poznania😀kasa jest,to i owo zrobione to teraz czas na chłopa...szopka!!!!!
słonko
6 lat temu
Nie raz popłakałam się czytając Pani wywiady Pani Asiu, ból po stracie ukochanej osoby jest nie do opisania, największy, gdy mogliśmy postąpić inaczej, ale czasu nie da się cofnąć. I nieprawdą jest, że czas leczy rany, wielki żal i smutek zostanie na całe życie i najgorsze jest to, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Życzę dużo siły i wiary, w lepsze jutro....
gość
6 lat temu
juz niech pani przestanie........
gość
6 lat temu
Więcej botoksu z odszkodowania po mężu :D Pis dopłaci! :D
...
Następna strona