Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pietrucha i Lipnicka nagrywają razem. "Jej anielska wrażliwość i hawajski luz sprawdzają się"

33
Podziel się:

"Choć w naszej muzycznej przygodzie robiłyśmy to zdalnie, bo ja nagrywałam w Gdańsku, to cieszę się, że mogłyśmy się spotkać. Jestem dumna".

Pietrucha i Lipnicka nagrywają razem. "Jej anielska wrażliwość i hawajski luz sprawdzają się"

Anita Lipnicka i Julia Pietrucha poznały się zaledwie dwa miesiące temu, na wrześniowym koncercie w Łodzi "Cohen i kobiety". Jak wspomina Julia, zaczęły rozmawiać i okazało się, że wiele je łączy.

Ujęła mnie delikatnością i wrażliwością - wyznała Pietrucha.

Obie wokalistki mają za sobą trudne przejścia. Pierucha w zeszłym roku ostatecznie rozstała się z Ianem Dowem, który na pożegnanie oskarżył ją o kradzież pomysłów na płytę Parsley. Zobacz: Mąż oskarża Julię Pietruchę o kradzież! "Przywłaszczyła sobie całą moją kreatywną pracę i stworzony biznes". Wiosną tego roku oskarżył ją na Facebooku o to, że wykorzystała wszystkie jego pomysły, zaś sukces płyty jest w zasadzie wyłącznie jego osobistą zasługą, więc powinna się z nim podzielić pieniędzmi. Przypomniał sobie o tym wszystkim ponad rok po tym, gdy album ukazał się na rynku. Sprawę uznał za pilną, gdyż aktualnie mieszka ze swoim psem w starym ambulansie i chce, by Julia sfinansowała mu wycieczkę na Kostarykę. Jednak w świetle polskiego prawa Pietrucha nie jest mu niczego winna. Nigdy nie zalegalizowali swojego buddyjskiego ślubu w Polsce, więc Ian nie może liczyć na alimenty.

Anita z kolei została opuszczona przez wieloletniego partnera, Johna Portera akurat w środku jej dramatycznej walki z nowotworem ślinianki, gdy powoli szykowała się już na śmierć. Zobacz: Anita Lipnicka o nowotworze: "Jestem gotowa odejść w każdej chwili"

Muzyk wykazał się taką klasą, że jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem rozstania, zamieścił na Facebooku wypis, w którym ogłosił, że jest wolny i do wzięcia.

Od tamtej pory podobno wyjaśnili już sobie najpoważniejsze nieporozumienia i zakopali topór wojenny. Anita zresztą w międzyczasie zdążyła wyjść za mąż.

W każdym razie jak zaczęły o tym wszystkim gadać z Julką po koncercie to szybko zrozumiały, że to się musi skończyć wspólnym utworem.

Trzy tygodnie później dostałam od Anity propozycję zaśpiewania - wspomina Pietrucha. Jak słuchałam demo tej piosenki to miałam ciarki na ciele i bardzo się cieszę, że mogłam ją zaśpiewać. Choć w naszej muzycznej przygodzie robiłyśmy to zdalnie, bo ja nagrywałam w Gdańsku, to cieszę się, że mogłyśmy się spotkać. Jestem dumna.

Lipnicka też jest zadowolona w efektów współpracy.

Julia zaśpiewała ze mną piosenkę "Tęczowa", która nawiązuje do tolerancji - wyjaśnia Anita. Jej anielska wrażliwość i hawajski luz sprawdzają się w sytuacji, gdy ma śpiewać o drastycznych rzeczach, to fajny kontrast. Jestem bardzo dumna z tej piosenki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(33)
gość
6 lat temu
Powodzenia ! Miło byłoby usłyszeć w końcu ambitnego :)
gość
6 lat temu
ciekawe połaczenie. ale moze byc fajne
gość
6 lat temu
Powodzenia ! Miło byłoby usłyszeć w końcu coś ambitnego :)
Gość
6 lat temu
Czekam z niecierpliwoscia! :)))
gość
6 lat temu
Fajne dziewczyny to i muza będzie super...Powodzenia...
Najnowsze komentarze (33)
gość
6 lat temu
dwie streaszne nudziary
aanna
6 lat temu
O to może wyjść z tego coś bardzo fajnego, obie są super.
gość
6 lat temu
jasne syn amerykańskiego reżysera na garnuszku biednej dziewczyniny aktoreczki drugoplanowej
gość
6 lat temu
Julka nisko upadła, dzięki Ianowi stała sie mniej wsiowa, ale niestety nie na długo. Lipnicka, ja p******ę
Gość
6 lat temu
Ciekawe, skąd Pudel wie, że akurat o chłopach gadały;)
gość
6 lat temu
Też gram na ukulele i śpiewam, ktoś chętny do nagrania przeboju?
Gość
6 lat temu
Milo będzie posłuchać, w koncu cos ambitnego.
gość
6 lat temu
szkoda,że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem,jeden to p*****t,żyjący na garnuszku Pietruchy a drugi egoista,który zostawił żone w najgorszym momencie jej życia.
gość
6 lat temu
Excellent! I cannot wait :) Love them two ladies!
Gość
6 lat temu
Jeszcze im mało tolerancji? Gdyby było inne prawo w Polsce, to Julia guzik by miała z płyty!
gość
6 lat temu
Jezu jaki to będzie nudny album. Położyć się i na łożu śmierci słuchać.
Gość
6 lat temu
Zgłoszony w Warszawie.
gość
6 lat temu
No, no, no!! Słońce stanie od tej wiadomości i jej twórczości!!!
gość
6 lat temu
I słusznie. Jest tego warta - ona i jej "tfurczość".