32-latek z Poznania wytatuował sobie... 85% ciała! "Ludzie mówią, że moje miejsce jest w ZOO" (ZDJĘCIA)
Adam przyznaje, że z powodu wyglądu jest opluwany na ulicy, a nawet był ofiarą pobicia. Chwali się też, że ma... wytatuowanego penisa.
32-letni Adam z Poznania zaczął swoją "przemianę" w wieku 21 lat. Początkowo tatuował sobie tylko postaci z kreskówek, ale z czasem pokrył tuszem 85 procent ciała. Jakiś czas temu mężczyzna zgłosił się do programu Druga twarz Karoliny Gilon, w którym opowiadał, że wygląd utrudnia mu funkcjonowanie w społeczeństwie.
Ludzie plują na mnie, już nie mówiąc o tym, jakie wulgaryzmy padają pod moim adresem, że moje miejsce jest w ZOO, że do pieca krematoryjnego powinienem trafić - żalił się przed kamerami.
Adam przyznaje, że z powodu tatuaży bywał już ofiarą przemocy.
Pobito mnie, ale policja jakoś nie interweniowała, na zasadzie: "Wyglądasz jak wyglądasz, to czemu się dziwisz" - opowiada 32-latek.
Poznaniak twierdzi, że jest kierownikiem w jednej z sieci handlowych, a żeby zarobić na swoje tatuaże pracował na dwa etaty.
Ja chcę być sobą, to że ktoś jest inny i nie wchodzi w kanony ogólnie przyjętego piękna, to nie znaczy że jest to złe - tłumaczy.
Mężczyzna prowadzi profil na Instagramie, na którym chwali się swoim nietypowym wyglądem i znajomością z Veronicą Carol Blades - "Miss xRonix", transseksualną miłośniczką modyfikacji ciała, która zasłynęła m.in. tym, że wszczepiła sobie czip, za pomocą którego łączy się z Internetem.
Adam z kolei chwali się, że na penisie ma wytatuowane dwa okręgi. Niestety, eksperci z programu Gilon nie docenili jego "poświęcenia", a Tyszka wprost powiedział, że jego tatuaże ''wyglądają jak bohomaz''.
Po tej opinii Poznaniak dotatuował sobie jeszcze twarz, tak że obecnie nie przypomina już człowieka białego. 32-latek przyznaje, że na jego decyzję wpływ mogło mieć nieszczęśliwe dzieciństwo.
Jestem sierotą. Nie było momentu, kiedy ktoś by mi powiedział: "Nie rób tego".
Zobaczcie zdjęcia Adama. Myślicie, że ma szansę zrobić karierę jako "alternatywny model"?