Od czwartku media żyją dymisją Beaty Szydło, którą premier złożyła na wieczornym posiedzeniu komitetu politycznego PiS. Szybko ogłoszono kandydaturę Mateusza Morawieckiego na nowego szefa rządu, a dziś Andrzej Duda desygnował go na premiera. Prezydent wyraził nadzieję na "dobrą współpracę" i zapewnił, że w razie czego służy radą i pomocą.
O dziwo, pierwszego wywiadu jako Prezes Rady Ministrów Morawiecki udzielił nie mediom publicznym, a... Telewizji Trwam.
Oby Pan Bóg dał wystarczająco dużo siły, by służyć Polsce - rozpoczął rozmowę Morawiecki.
Chwilę później zdradził, że na początku tygodnia chce powołać Radę Ministrów w tym samym składzie.
Jeśli będą potrzebne jakieś zmiany, nie ma co ich robić pochopnie - powiedział i dodał, że realne jest wygłoszenie wtorkowego expose.
Jak można się było domyślić, zmiany w rządzie Morawiecki będzie konsultował z "kierownictwem politycznym partii".
Tak jak w wojsku często dokonuje się przegrupowania sił, tak kierownictwo polityczne teraz takiego przegrupowania dokonuje - tłumaczył na antenie, dodając że chętnie skorzysta też z rad i doświadczenia Beaty Szydło.
Nowy premier po dwóch latach rządów PiS ocenił sytuację gospodarczą w kraju jako bardzo dobrą.
Wcześniej dochodziło do wyprzedaży naszych dóbr, naszych sreber rodowych - stwierdził. Dług przyrośnie minimalnie, albo nawet będzie oscylował wokół zera. I tak nasz przyrost długu będzie najniższy w historii Rzeczypospolitej. (...) Dzięki naszym programom społecznym wyprowadzamy polskie społeczeństwo z biedy.
Dalej premier zapowiedział, że nie zamierza uginać karku przed Unią Europejską i zamierza kontynuować politykę zapoczątkowaną przez Szydło.
2/3 wszystkich miejsc pracy w całej UE utworzyliśmy my, rząd PiS, w przemyśle - pochwalił się. Jesteśmy częścią UE, chcemy ją rechrystianizować, bo w wielu miejscach nie śpiewa się już kolęd, kościoły są puste, to bardzo smutne. (...) Zostaliśmy wczoraj zaskarżeni przez KE do Trybunału w Luksemburgu w odniesieniu do tego, że nie chcemy przyjmować uchodźców na siłę. Polska jest dumnym narodem, nie pozwolimy sobie na szantaże z zewnątrz.
Morawiecki chwalił też "zasługi" ministra Szyszko oraz zapowiedział, że planuje współpracę ze Zbigniewem Ziobro.
Szczyt klimatyczny, który odbędzie się w Katowicach, to wielka zasługa ministra Jana Szyszko. To pozwoli nam lepiej walczyć o nasze cele klimatyczne, o to, o co tak pięknie walczy pan prof. Szyszko, czyli zaliczyć do bilansu absorpcję dwutlenku węgla przez nasze lasy - zachwycał się pracą ministra Morawiecki. Pan minister Ziobro jest człowiekiem z misją, z pasją walczy o to, by jak najmniej było przestępstw. Mam nadzieję, że przyjmie tę propozycję. Ze strony kierownictwa politycznego mamy zapewnienie pragnienia współpracy dla dobra Polski.
Jak myślicie, kto jeszcze będzie "współpracował dla dobra Polski" w nowym rządzie Morawieckiego?
**Morawiecki: "Chcę przydać się Polsce i Polakom". Pierwsze wystąpienie nowego premiera
**