Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ordo Iuris doniósł do prokuratury na... feministki! "To oczywista manipulacja środowisk proaborcyjnych"

91
Podziel się:

Instytut zarzuca Komitetowi "Ratujmy kobiety" fałszerstwo w sprawie podpisów pod projektem liberalizującym przepisy antyaborcyjne.

Ordo Iuris doniósł do prokuratury na... feministki! "To oczywista manipulacja środowisk proaborcyjnych"

Od kilku dni prawicowe portale grzmią o rzekomym fałszerstwie, jakiego dopuścić się miał komitet Ratujmy Kobiety 2017. Informację taką podał Instytut Ordo Iuris, który złożył nawet w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Napisano w nim, że Barbara Nowacka w piśmie do marszałka Sejmu skłamała na temat ilości podpisów zebranych pod projektem liberalizującym ustawę aborcyjną. Według Instytutu, Komitet zebrał "jedynie" ponad 200 tysięcy podpisów, a nie 400 jak podawano w oficjalnych wynikach.

Pierwszy o sprawie napisał portal gość.pl, który nazwał działania Komitetu "oczywistą manipulacją". Kluczowym w tej sprawie jest jednak fakt, że aby projekt trafił pod obrady Sejmu, potrzebne jest 100 tysięcy podpisów zatem wymóg i tak został spełniony.

Przedstawicielki Ratujmy Kobiety odniosły się do sprawy w oświadczeniu przesłanym do Wysokich Obcasów. Tłumaczą w nim, że zawyżona liczba jest wynikiem błędnie złożonych podpisów, a nie celowej manipulacji.

23 października 2017 roku Komitet 'Ratujmy Kobiety 2017' złożył w Sejmie około 400 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem Ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. Na tę liczbę nie ma wpływu - jak wynika z pisma Kancelarii Sejmu - znikomy odsetek błędnie złożonych podpisów - czytamy w komunikacie. Ustawowy wymóg dla obywatelskich inicjatyw ustawodawczych, a taką właśnie jest nasz projekt, wynosi 100 tysięcy prawidłowo złożonych podpisów. Tak więc Komitet 'Ratujmy Kobiety 2017' spełnił ustawowe wymagania dotyczące zebrania odpowiedniej liczby podpisów, a co za tym idzie - projekt liberalizujący prawo antyaborcyjne, tak potrzebny w dzisiejszej Polsce, znajdzie się w porządku obrad Sejmu. I tylko od woli posłanek i posłów Prawa i Sprawiedliwości zależy, czy - zgodnie z obietnicami wyborczymi tej partii - trafi on do dalszych prac sejmowych, czy - zgodnie z dotychczasową praktyką - do kosza.

Dalej feministki podkreślają, że jak na warunki, w których przyszło im zbierać podpisy, i tak osiągnęły imponujący wynik. Zwracają uwagę, że niewielka ilość wolontariuszy zaangażowanych w zbiórkę była niejednokrotnie zastraszana, a nawet dochodziło do napaści i niszczenia kart z podpisami.

Komitet podkreśla też, że "konkurencyjna" inicjatywa, "Zatrzymaj Aborcję", pod którą podpisy zbierano "przez polityków partii rządzącej oraz, na wyraźne polecenie Episkopatu, w parafiach na terenie całego kraju", zgromadziła stosunkowo niewielką ilość zwolenników w odniesieniu do skali, na jaką była forsowana.

Mieliśmy do czynienia z karygodnymi praktykami (opisywanymi przez media) nagabywania parafian do podpisywania tych list w "ciemno", bez podania wyraźnego celu, w jakim ten podpis zostanie wykorzystany. (...) przy tak silnym poparciu i zorganizowanej wielomiesięcznej akcji wynik (800 tysięcy podpisów) osiągnięty przez zwolenników zaostrzenia prawa aborcyjnego należy uznać za porażająco niski. (...) katolików stale praktykujących jest w Polsce 10,6 miliona. 800 tysięcy podpisów zebranych przez komitet "Zatrzymaj Aborcję" to raptem 7,5 procent wiernych. Oznacza to, że projekt zaostrzenia prawa antyaborcyjnego nie znajduje poparcia nawet wśród swojej naturalnej grupy sprzymierzeńców, czyli osób wierzących i praktykujących - napisano w oświadczeniu.

Feministki przypominają też, że "Ordo Iuris słynie na całym świecie z manipulacji".

Przypomnijmy, że za tą akcją stoi instytucja, która dwa tygodnie temu za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości wysłała do wszystkich prokuratorów w Polsce wezwanie do karania więzieniem nie tylko kobiet poddających się aborcji za granicą, ale też osób udzielających im informacji bądź pomagających im w jakikolwiek sposób. Nie bez przyczyny Ordo Iuris przez sam Kościół katolicki w wielu krajach jest uznawana za sektę. Ponadto, w Polsce Ordo Iuris nie chce ujawnić źródeł swojego finansowania - piszą kobiety.

Tymczasem przedstawiciele Instytutu twierdzą, że Komitet chciał celowo wprowadzić opinię publiczną w błąd, aby stworzyć wrażenie, że poparcie dla liberalizacji prawa antyaborcyjnego stale rośnie.

To oczywista manipulacja środowisk proaborcyjnych, mająca na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej. To już kolejna sytuacja, kiedy kwestii o olbrzymim znaczeniu społecznym, jaką jest ochrona życia ludzkiego, do opinii społecznej trafiają nieprawdziwe informacje. Zawiadomiliśmy prokuraturę, bo misją naszego Instytutu jest eliminowanie oczywiście nieprawdziwych informacji z przestrzeni publicznej - powiedział prezes Ordo Iuris, Jerzy Kwaśniewski.

**Smaszcz-Kurzajewska wspiera feministki: "Nie ma równouprawnienia"

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
Gość
6 lat temu
Ordo sekto, co z Jezusem i Bogiem nic wspólnego nie ma!
gość
6 lat temu
pudel, uprzejmie donoszę, bo chyba jeszcze nie wiesz - prof. Dudziak w TV Trwam powiedziała, że mycie części intymnych to grzech i bezeceństwo...dwa dni temu
Gość
6 lat temu
Dlaczego o moich prawach rozrodczych mają decydować faceci i starsze kobiety, które już nie urodza?! Czy oni podejmą się w razie czego wychowywać moje dziecko z ciezkimi wadami genetycznymi?!
gość
6 lat temu
gdzie tam, ja tez podpisałam i wszystkie moje koleżanki!!
Woman on web
6 lat temu
Bez obalenia patriarchatu kobiety w tym kraju będą traktowane jak ubezwłasnowolnienie
Najnowsze komentarze (91)
Stały Gość
6 lat temu
Uważajcie żeby 'Ratujmy Kobiety" nie zlozylo doniesienia do prokuratory na Wasze podpisy.
Gość
6 lat temu
Uwierzę w intencje każdej organizacji antyaborcyjnej, gdy jej członkowie adoptują lub do końca życia będą wspierać wybrane dziecko. Jest masa dzieci niepełnosprawnych w ośrodkach? Rodziny mają kłopoty finansowe? O, tyle w temacie miłości do bliźniego.
Gość
6 lat temu
Tak swoja droga to kto wie kiedy dusza zamieszkuje w ciele dziecka? Bo wydaje mi sie ze pozniej niz w pierwszych paru miesiacach, przeciez plod nie ma rozwinietego mozgu, ciala... A kosciolowi wcale nie chodzi o ochrone ludzkiego zycia, tylko o kontrole nad ludzmi i zeszmacenie ich. Jak bedzie sie zmuszac kobiety i rodziny do rodzenia to rodziny beda biedniejsze, bardziej zmeczone sfrustrowane a co za tym idzie gorzej wyksztalcone i latwiejsze w manipulowaniu
Gość
6 lat temu
Podpisałam! Mój mąż, rodzice i siostra z mężem też!
gość
6 lat temu
kosciol wyrzucil ze swoich szeregow ta organizacje nie rozumiem czemu i pod jakim szyledem istnieje w Polsce
Gość
6 lat temu
Dla mnie oni są sektą
gość
6 lat temu
do nowackiej fałszowanie pasuje
gość
6 lat temu
ordo sekta s*******a niech!
gość
6 lat temu
Posunoł bym Basie
gość
6 lat temu
Nie powielaj kłamstw
Gość
6 lat temu
Sam se wymień...ale nie można wymienić czegoś czego się nie posiada
Gość
6 lat temu
Brudna, to jest prof. Dudziak, bo się nie myje i rozsiewa, jak w średniowieczu, odór świętości
gość
6 lat temu
Wierzę Ordo Iuris, bo są tam bardzo porządni ludzie. Jeśli chodzi o zbieranie podpisów pod kościołami, to chodzę co niedziela i na żadne zbieranie się nie natknęłam, więc jeśli podpisy były zbierane to tylko w niektórych miejscach.
gośćdd
6 lat temu
A dlaczego feministki nie biorą w obronę zniewazona dziennikarkę,czy któraś z pań chciałaby zostać tak upokorzona przez mężczyznę.Jakoś fenimistki w tej sprawie ucichly
...
Następna strona