Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pogrebińska zachwyca się starszym mężem: "To facet, który dorósł, ale zachował w sobie coś z chłopca"

125
Podziel się:

"My jesteśmy jin i jang. Ja jestem zachwycony, że ta relacja jest nieograniczona" - pochwalił się z kolei John.

Pogrebińska zachwyca się starszym mężem: "To facet, który dorósł, ale zachował w sobie coś z chłopca"

Viva lubi od czasu do czasu publikować natchnione wywiady o wymowie lekko nawet metafizycznej. Oczywiście, nikomu dotąd nie udało się przebić Mikołaja Krawczyka i Agnieszki Włodarczyk, którzy zwierzali się z kosmicznej energii i nazywali siebie ciałem astralnym. Hanna Lis ze swoją duchową przemianą w Azja Express, po której zrozumiała, że ma za dużo rzeczy, więc kupiła kolejne buty, ale tylko za 60 złotych, nawet nie zbliżyła się do ich wyśrubowanego poziomu.

Przypomnijmy te niezapomniane rozmowy:

Julia Pogrebińska i jej mąż, starszy o 20 lat szkocki jogin z nowozelandzkim obywatelstwem, John Scott także postanowili podzielić się z czytelnikami swoją duchowością. Właściwie dużo bardziej John, bo Julia jest w niego tak zapatrzona, że w ogóle przestała wypowiadać się w swoim własnym imieniu, tylko o tym co na dany temat sądzi jej mąż.

My jesteśmy jin i jang - wyjaśnia John. Julia może być bardzo łagodna, wtedy ja jestem bardzo mocny. I to się zmienia. Ja jestem zachwycony, że ta relacja jest nieograniczona. To jest radość bez zazdrości. Kiedy widzę, że Julia się śmieje, kiedy na przykład jest na planie, jej radość mi się udziela. Kiedy ja jestem na zajęciach, ona cieszy się, że może to ze mną dzielić. Energia między nami ma podwójną moc, bo jest nas dwoje.

John miał 30 lat kiedy zobaczył swojego pierwszego nauczyciela, Dereka - wielki facet, który wyglądał jak bóg i wtedy John pomyślał: ja chcę wyglądać tak jak on - ujawnia Julia. John jest tej klasy nauczycielem, że może uczyć wszędzie. Możemy mieszkać w Indiach, w Chinach, we Włoszech, w Anglii. Tak naprawdę mogę przyjechać zewsząd, żeby zagrać.

Jak ujawnia John, Julia przeszła już drogę konieczną do tego, by zrozumieć, że jej powołaniem jest podporządkowanie życia mężowi.

To, co mnie w Julii od początku pociągało, to to, że wiedziała, kim jest i było jej z tym dobrze. Wcześniej w mojej karierze pracowałem z aktorami, piosenkarzami - ujawnia skromnie John. Przeważnie udzielałem im prywatnych lekcji. Rzadko zdarzało się, by Sting przyszedł na zajęcia w Londynie albo Madonna przychodziła na warsztaty i praktykowała z innymi. Z względu na to, że oboje koncentrują na sobie uwagę, że zawsze jest wokół nich dużo gapiów i paparazzich. Na zwykłych zajęciach większość studentów jest dopiero w drodze do odnalezienia siebie samych. Dla kontrastu: Sting odnalazł siebie, Madonna odnalazła siebie. Oni wiedzą, kim są. I Julia Pogrebińska odnalazła siebie. Julia Scott wie, kim jest. Mój kalendarz jest bardzo napięty, co powoduje, że Julia może dołączyć do mojego świata bardziej niż ja do jej świata.

Za chwilę wylatujemy do Indii, John jutro jedzie uczyć do Chin, a potem razem uczymy w Hongkongu - dodaje Julia. Wracamy do Warszawy, żeby się przepakować, a ja muszę jeszcze wymienić paszport, bo zmieniam nazwisko, jestem teraz Scott. John jest facetem, który dorósł, ale zachował w sobie coś z chłopca. Ma swoją filozofię życia, wie, czym jest joga i potrafi odpowiedzieć na takie pytania, na które nie ma łatwych odpowiedzi. A czasem jest totalnym dzieckiem.

John wyjaśnił też, na czym polega ich małżeństwo:

To jest cykl energii - wyjaśnia jej mąż. Narodziny, życie, śmierć. I też gra wstępna, szczyt i zasypianie razem. Wszystko musi pozostać w równowadze. Przeciętny człowiek chce szybkiego efektu. Trzy minuty, może kawa, papieros i koniec. Ale jeśli jesteś w relacji i chcesz zostać w tym stanie długo, to musisz pracować na równowagą. To tak jak w naturze. To wzrastanie razem ja drzewa. To metafora życia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(125)
gość
6 lat temu
Niech żyją jak chcą, oby byli szczęśliwi i zawsze się wspierali!
Gość
6 lat temu
Ona jest piękna, on nie, ale jeśli się kochają, to wszystkiego najlepszego.
gość
6 lat temu
Tak duchowo się zrobiło, że trzeba będzie zadzwonić po Łowców Duchów.
gość
6 lat temu
jak dla mnie to ten dziadek jest obrzydliwy
gość
6 lat temu
zobaczymy jak długo...
Najnowsze komentarze (125)
Rambo
6 lat temu
Taka laska i taki pryk ciekawe czym ja szprycuje czy ona jest moze taka pusta
Gość
6 lat temu
A co on ma za dydzla na tej brodzie
gość
6 lat temu
Co za obrzydliwy facet. No cóż każdy ma swój gust. Ona bardzo ładna ale ma coś pod sufitem . Jak można z takim facetem uprawiać seks.? To wysuszony, żylasty dziadek taki trochę obleśny. Co on robił, że do tej pory nie miał żadnej partnerki.? Jak ludzie dziwnie wybierają.
Gość
6 lat temu
Ona jest sliczna aa on.... Filozoficzny belkot
gość
6 lat temu
Przepiękna para. On ma w sobie magnetyzm i mądrość, ona młodość i urodę. Życzę im wszystkiego co najlepsze
Gość
6 lat temu
FUJ!!!! BLEEEER
gość
6 lat temu
Najlepsze lata zycia zmarnowala na lajdaczenie sie ze starcem z ktorego nic nie bedzie miala. po tym jak starzec sie znudzi bedzie juz tak przechodzona, ze nikt sie nie zainteresuje, jedynie trzeci garnitur. przegrala zycie . ta debilna decyzja udowodnila, ze jest niedojrzala
Miki
6 lat temu
Nie wiedziaam ,że jesteś szurnięta!!!!
gość
6 lat temu
juz tak mało jest takich ludzi i takich związków gdzie duchowość jest tak ważna, ludzie jej nie doceniają
gość
6 lat temu
przejrzy dziewczyna na oczy i tyle będzie z ,,energii".
gość
6 lat temu
Kolejne ciała astralne? Piękna dziewczyna po co jej to było.
Gość
6 lat temu
Stary pierdziel
Gość
6 lat temu
Płota oboje jak potluczeni
gośćxxxx
6 lat temu
On na tym zdjeciu jednym nawet do stinga podobny lol😁
...
Następna strona