Sprawa seksualnego molestowania gwiazd przez Harveya Weinsteina wstrząsnęła show biznesem nie tylko za oceanem, ale i na całym świecie. Wśród już ponad 50 ofiar producenta znalazły się między innymi Gwyneth Paltrow, Angelina Jolie, Kate Winslet i Meryl Streep, a dwa dni temu milczenie przerwała też Salma Hayek.
Aktorka w obszernym felietonie napisanym dla magazynu _**New York Times**_ wyznała, że była nie tylko molestowana przez Weinsteina, ale również zastraszana i szantażowana. Jedno ze zdarzeń miało miejsce na planie produkowanej przez The Weinstein Company Fridy. Aktorka, która za tę rolę dostała nominację do Oscara, wyznała, że na planie Harvey zmusił ją do uprawiania biseksualnego seksu.
Przeżyłam załamanie nerwowe. To było straszne. Nie czułam się źle dlatego, że zagrałam lesbijski seks nago z inną kobietą, ale czułam obrzydzenie, że zrobiłam to dla Weinsteina - przyznała.
Oskarżenia Hayek odbiły się tak głośnym echem, że Weinstein zdecydował odpowiedzieć na zarzuty aktorki. Rzecznik producenta przekazał mediom oświadczenie, w którym wyjaśnia, że jego klient "nie przypomina sobie, by zmuszał Salmę do uprawiania biseksualnego seksu" oraz zaznacza, że "nie był nawet obecny podczas kręcenia Fridy":
Pan Weinstein nie przypomina sobie, by zmuszał Salmę do udziału w nadprogramowej rozbieranej scenie z inną aktorką ani nie był na planie w trakcie jej kręcenia. Nie zmienia to faktu, że taka scena była częścią historii, jako że Frida Kahlo była biseksualna. Bardziej istotna scena seksu w tym filmie została wyreżyserowana przez panią Hayek i Geoffreya Rusha - czytamy w oświadczeniu.
Rzecznik producenta przyznaje jednak, że to Weinstein naciskał, by obsadzić Hayek w roli Fridy, choć walczyła o nią też Jennifer Lopez, która "była wtedy większą gwiazdą". Jego zdaniem, wysiłki te się opłaciły i to dzięki Salmie film odniósł sukces na festiwalach filmowych. Nie przyznaje się jednak ani do molestowania aktorki, ani do szantażowania jej: Wszystkie zarzuty seksualne przedstawione przez Salmę nie są dokładne, a inni, którzy byli świadkami tych wydarzeń, mają inne zdanie na temat tego, co się wydarzyło - czytamy w oświadczeniu.
Wierzycie mu?
**Salma Hayek krytykuje Trumpa: "Wybudowanie muru nie rozwiąże problemu imigracyjnego"
**