Odkąd Zbigniew Zamachowski i Aleksandra Justa rozwiedli się w 2012 roku, druga żona aktora - Monika Richardson Zamachowska stara się na każdym polu udowodnić, jak bardzo Zbyszek był nieszczęśliwy w pierwszym małżeństwie. Prezenterka regularnie upokarza Justę w wywiadach, zaś ostatnio dała jej wyraźnie do zrozumienia, że płacenie 16 tysięcy złotych alimentów miesięcznie na dzieci to duża przesada, bo jej rodzina prawie "nie ma co jeść".
Ostatnio Monika postanowiła przypomnieć, jak ciężko pracuje na dzieci Zbyszka i na Instagramie opublikowała post, na którym pozuje w eleganckiej sukni na "robocie". Uświadomiła sobie, że "alimenty to nie prezenty" i musi zarabiać na utrzymanie rodziny po godzinach pracy w TVP.
Pod wpisem szybko rozgorzała dyskusja na temat deklaracji Zamachowskiej, a internauci zarzucali jej, że "karma wraca", a obecne "ciężkie życie" zawdzięcza temu, że odbiła żonatego mężczyznę innej kobiecie. Głos zabrało także stowarzyszenie "Alimenty to nie prezenty", które posiada własne konto na Instagramie. Pod wymownym wpisem Moniki pojawił się obszerny komentarz wyjaśniający zawiłości prawne związane z przysługującymi alimentami. Jak się okazuje, niepełnoletnie dzieci Zbyszka mają "prawo do utrzymania na takim samym poziomie, na jakim żyją rodzice".
Według aktualnego również w obecnym stanie prawnym orzeczenia SN z 5 stycznia 1956 r. (3 CR 919/55, OSN 1957, nr III, poz. 74) małoletnie dzieci mają w zasadzie prawo do utrzymania na takim samym poziomie, na jakim żyją rodzice, wobec czego stopa życia rodziców jest jednym z podstawowych czynników decydujących o wysokości należnych tym dzieciom alimentów (zob. następnie pkt IV uchwały pełnego składu SN z 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, OSNCP 1988, nr 4, poz. 42) - czytamy. Ta zasada nie wynika z art. 133 § 1, który to przepis odnośnie zakresu świadczeń alimentacyjnych rodziców względem ich dzieci wskazuje tylko to, że nie chodzi w nim wyłącznie o świadczenia pozwalające małoletniemu na wydźwignięcie się z niedostatku. Jej podstaw upatruje się w treści art. 87, z którego wynika zasada równej stopy życiowej w rodzinie, szczególnie między rodzicami i dziećmi (zob. B. Dobrzański, Kodeks rodzinny i opiekuńczy..., s. 783), oraz w art. 91 § 1 (zob. T. Dominiczyk, Kodeks rodzinny i opiekuńczy..., art. 133, uwaga 9) i art. 96 (zob. pkt IV uchwały pełnego składu SN z 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, OSNCP 1988, nr 4, poz. 42). Pozostałe kwestie odnoszące się do zakresu obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dzieci są regulowane w art. 135.
Co ciekawe, na Instagramie Moniki udzieliła się także 22-letnia córka Zbigniewa, która jeszcze do niedawna przypominała, że nie czuje się "rodziną" z nową żoną ojca i w imieniu rodzeństwa zaapelowała do prezenterki, aby przestała publicznie prać brudy i "wspominać o nich w wywiadach".
Dziękuję za tą odpowiedź!! - napisała wyraźnie uradowana Maria pod komentarzem stowarzyszenia "Alimenty to nie prezenty" na profilu Zamachowskiej.
Myślicie, że "biedna" Monika weźmie te rady do serca?
Przypomnijmy: Egzotyczne wakacje i "klitka na Żoliborzu": Tak Monice Zamachowskiej "nie starcza na jedzenie"... (ZDJĘCIA)
**Zamachowska zdradza swój typ mężczyzny. Jej mąż będzie zaskoczony...
**