Dwa lata temu media żyły konfliktem Agnieszki Popielewicz z Mają Hyży, które rzekomo nie mogły dojść do porozumienia w sprawie dzieci Mai i Grzegorza. Nowy związek prezenterki Polsatu powstał bowiem na zgliszczach dwóch małżeństw, a gdy dodać do tego jeszcze aferę o alimenty, zapowiadało się na naprawdę długą awanturę. Na szczęście wszyscy sobie wszystko wyjaśnili i podobno już rok temu atmosfera była na tyle szczęśliwa, że w grę wchodziło wspólne Boże Narodzenie.
Przypomnijmy: Dzieci Mai Hyży spędzą świąta z Popielewicz!
Teraz jest chyba jeszcze lepiej, a przynajmniej tak wynika z osobistego wpisu Agnieszki na Instagramie. Nowa żona Grzegorza pokazała ich wspólne zdjęcie pod choinką i podzieliła się przepisem na udane święta w modnej w show biznesie "rodzinie patchworkowej". Prezenterka przestrzega, że bezwzględnie najważniejsze w takich sytuacjach są dzieci:
Przeglądając grudniową prasę, w prawie co drugiej gazecie i na co drugim portalu, znajduję artykuł -"Jak spędzić święta w rodzinie patchworkowej?" -rady, teorie, społeczne i psychologiczne analizy ...trochę mało praktyki - żali się Agnieszka. Z jednym zgodzę się na pewno -najważniejsze w tej całej układance ,nie tylko w świąteczny czas, są DZIECI! Z całym szacunkiem dla akademickich i psychologicznych interpretacji... może autorzy powinni porozmawiać z Mamą, Tatą, z nowym Partnerem ,Babcią i Dziadkiem i przedstawić realny punkt widzenia i rzeczywisty obraz sytuacji. Może coś przeoczyłam w mediach ?Chętnie nadrobię.
Z wpisu Popielewicz wynika, że tegoroczne święta będą u niej wyjątkowo udane:
PS. Wszystko można ułożyć i poskładać ,wystarczy trochę dobrych chęci ,dojrzałości ,zrozumienia ...i autentycznej radości z tego, co mamy !Święta to idealny czas by zacząć o tym myśleć - dodała.
Przypomnijmy, że ostatnio w kwestii patchworkowej rodziny wypowiedziała się kolejna showbiznesowa ekspertka, Gosia Rozenek. U niej akurat rodzinne porady zlały się z przepisem na chwilę relaksu i pakowanie prezentów:
**Rockowy Hyży na randce ze smutną Agnieszką
**