Ślub od pierwszego wejrzenia okazał się wielkim hitem TVN-u. Wiadomo już, że po dwóch edycjach reality show tylko jedno małżeństwo przetrwało poza kamerami. Paulina i Krzysztof, którzy od początku wydawali się być najbardziej niedobraną parą, postanowili że będą kontynuować związek, choć ich relacja już w czasie trwania programu kilkakrotnie przechodziła poważny kryzys. Paulina głośno narzekała, że Krzyś nie jest mężczyzną, o którym marzy, wytykając mu na wizji "życie na pokaz" i uzależnienie od kamery.
Przypomnijmy: Paulina narzeka w "Ślubie od pierwszego wejrzenia": "Miałam K*RWA Z NIM PIEKŁO! Jest uzależniony od kamery"
Mimo znaczących różnic w charakterach pary, oboje do dziś kreują się na szczęśliwe małżeństwo i chętnie udzielają wspólnych wywiadów. Telewizyjne popisy szczególnie posłużyły Krzysztofowi Zrobkowi, który aktywnie udziela się w portalach społecznościowych, gdzie pokazuje swoje życie po programie. Prócz zdjęć z ukochaną, chwali się także nawiązanymi przyjaźniami z innymi uczestnikami reality show. Niedawno przyznał, że szczególną nić porozumienia połączyła go z Marcinem Wichrowskim, który kilka tygodni temu rozstał się z pedantyczną Agnieszką. Panowie planują wspólnie spędzić Sylwestra.
Zrobek postanowił też skrzyknąć innych uczestników Ślubu od pierwszego wejrzenia i zaprosić ich na wspólne picie. Do grona jego rozwiedzionych przyjaciół dołączył Jacek Wojciechowski z pierwszej edycji programu. Na instagramowym profilu Krzysztofa pojawiło się zdjęcie, na którym "ziomy" raczą się alkoholem i pozują do selfie.
Lecimy nie śpimy. Brak paru ziomów, ale wciąż czekamy… - napisał. Żyj szczęśliwie, Boże daj mi siłę.
Przypomnijmy, że 31-letni Jacek wziął przed kamerami ślub z pochodzącą z Wejherowa, Natalią Kobielą. O rozwodzie pary zadecydowała Natalia, która na wizji wypominała mężczyźnie, że jest dla niej "za biedny" i dziwiła, że w jego wieku nie dorobił się jeszcze własnego mieszkania.
Jak myślicie, kto jeszcze dołączy do ich grona?
**Starmach chwali się ślubem: "Jestem taka szczęśliwa, że każdemu życzę!"
**