51-letnia (!) gwiazda "House of cards" szaleje na trybunach z młodszym kochankiem (ZDJĘCIA)
Robin Wright wciąż gustuje w młodszych mężczyznach. Jej nowym chłopakiem jest Clement Giraudet - francuski menedżer.
Odkąd Robin Wright rozwiodła się z Seanem Pennem w 2010 roku, ostrożnie dobierała kolejnych życiowych partnerów. Do niedawna spotykała się z młodszym o 14 lat, Benem Fosterem, jednak ich burzliwy związek nie przetrwał próby czasu. Aktorka skupiła się na karierze i dzięki świetnej roli Claire Underwood w popularnym serialu House of cards, jej kariera nabrała rozpędu. Mimo skandalu wokół głównego bohatera, Kevina Spacey’a, widzowie zobaczą Robin w szóstym sezonie produkcji.
Wright jest jedną z nielicznych gwiazd Hollywood, które mimo upływu wieku, wciąż zachowują promienny i młodzieńczy wygląd bez ingerencji medycyny estetycznej. W tym roku aktorka skończyła 51 lat i jak sama zapewnia,zamierza "starzeć się z godnością" i "mieć zmarszczki".
Z pewnością tak duża samoakceptacja pomogła Robin w znalezieniu kolejnego młodszego partnera. Jak donoszą amerykańskie tabloidy, aktorka od kilku miesięcy spotyka się z francuskim menedżerem Clementem Giraudetem, który na co dzień pracuje w domu mody Saint Laurent i odpowiada za "kontakty z klientami VIP".
Niedawno para wybrała się na mecz koszykówki i z zapartym tchem obserwowała zmagania na boisku. Przy okazji chętnie pozowała do zdjęć śląc szerokie uśmiechy do paparazzi.
Dobrana z nich para?