Bez względu na to, kto aktualnie znajduje się na szczycie listy Billboardu i ile wyświetleń zyskują jego teledyski na YouTube, jedną z najważniejszych postaci światowego popu nadal pozostaje Beyonce. Wokalistka wraz z mężem, raperem Jayem-Z tworzą jedną z najbogatszych par świata, a odkąd zostali rodzicami, ich "wartość rynkowa" jeszcze bardziej wzrosła.
Prawdziwy skandal wywołały doniesienia o zdradzie Jaya, który - będąc już mężem Beyonce - spotykał się z tajemniczą "Becky". Długo spekulowano, że jest nią Rita Ora, jednak raper nigdy nie potwierdził romansu z piosenkarką. Przyznał natomiast, że faktycznie zdradził Beyonce, jednak jego tłumaczenie było dosyć mętne. Gwiazdor uznał, że powodem zdrady miało być "pozbycie się emocji", cokolwiek miał na myśli.
Jak można było się spodziewać, Carterowie małżeńską traumę postanowili przekuć w sukces. Po Lemonade Beyonce, w którym Bey opowiada o tym, jak została zdradzona, Jay postanowił zrealizować 7-minutowy teledysk do Family Feud. Utwór o wiele mówiącym tytule ("Konflikt rodzinny") został poparty klipem z rozmachem - w obsadzie, poza Beyonce i Blue Ivy pojawia się m.in. Jessica Chastain i Brie Larson.
W sieci można obejrzeć już minutowy zwiastun klipu, który ma opowiadać o rodzinie od wielu pokoleń zmagającej się z niewiernością.
Nikt nie korzysta na rodzinnych konfliktach - rapuje Jay i dodaje, że "rodzina jest najważniejsza".
Nie brakuje też aluzji politycznych:
Podczas gdy niektórzy myślą, że czynią Amerykę znowu wspaniałą, tak naprawdę sprawiają, że wzajemnie się siebie boimy - słyszymy. To wyraźne nawiązanie do hasła wyborczego Donalda Trumpa.
Zobaczcie zwiastun klipu i zdjęcia zza kulis, które pokazała Beyonce na Instagramie. Doceniacie szczerość rapera?