Mija osiem lat odkąd Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski spotkali się na planie programu S.O.S dla świata kręconym w Belize. Skończyło się podwójnym rozwodem. Zbyszek, który, jak niedawno ujawniła Monika, jest taką ciapą, że nie potrafi nawet odebrać listu poleconego, zgodził się oddać żonie dom, samochód, wszystkie pieniądze na koncie i jeszcze płacić na dzieci 16 tysięcy złotych miesięcznie.
Monika szybko zorientowała się, że codzienne życie z niezaradnym życiowo artystą nie jest bynajmniej usłane różami. Zamachowski nie lubi ponoć wcześnie wstawać, nawet za 40 tysięcy miesięcznie, dlatego nie wyszło im wspólne prowadzenie Pytania na śniadanie. Poza tym nie umie niczego zrobić w domu, zapisać się do dentysty ani wybrać odpowiedniego stroju. O to wszystko musi zadbać Monika, która do tego pracuje na dwóch etatach, żeby zarobić na finansowe zobowiązania Zbyszka. Obecnie, żeby było taniej, gnieżdżą się w niewielkim mieszkaniu.
Monika, żeby ratować rodzinne finanse, wynajęła swój dom w Wilanowie obcym ludziom i przeprowadziła się ze Zbyszkiem i swoimi dziećmi najpierw do bloku w Konstancinie, a potem do starej kamienicy na warszawskim Żoliborzu.
Jednak, chociaż Monika, jak sama ujawniła, od czasu rozwodu Zbyszka przelała na konto jego byłej żony ponad milion złotych, ta nadal domaga się czterech tysięcy złotych na każde dziecko, twierdząc, że za mniej nie da się ich wychować.
W międzyczasie Zbyszek stał się oficjalnie bankrutem, gdyż jego zarobki nie wystarczają na pokrycie bieżących zobowiązań, nie mówiąc już o zaległych, których egzekucją zajmuje się wynajęty przez Aleksandrę Justę komornik.
W tej sytuacji Monika uznała, że najlepszym wyjściem będzie zawierzenie Bogu i postanowiła zawrzeć ze Zbyszkiem ślub kościelny. Kłopot w tym, że obydwoje są podwójnymi rozwodnikami. Dlatego Monika podobno rozgląda się za nową religią.
Chciałabym wziąć ze Zbyszkiem ślub kościelny, szczególnie teraz, gdy musimy być silniejsi jako związek niż kiedykolwiek przedtem - ujawnia w Super Expressie. Zastanawiamy się nad skontaktowaniem się z Kościołem polskokatolickim. We Wrocławiu wierni tego wyznania gromadzą się w absolutnie zjawiskowej katedrze św. Marii Magdaleny, który to kościół doskonale pamiętam z dzieciństwa, również z koncertów Wratislavia Cantas. Może ten kościół okaże się nam życzliwy?
Doszło do tego, że podobno Zamachowski zaczął ze zmartwienia tracić głos. Dla każdego aktora jest to dramat, a co dopiero dla Zbyszka, którego każde dziecko w Polsce zna jako Shreka, Garfielda i Stuarta Malutkiego.
Zbyszek jest bardzo zestresowany swoją sytuacją rodzinną - potwierdza znajomy aktora w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Z tego wszystkiego zaczął tracić głos, co w jego zawodzie jest bardzo niebezpieczne.
Do wesela się zagoi...?