Robert Lewandowski od dłuższego czasu przygotowuje się do drugiej części sezonu na zgrupowaniu w Katarze. Kapitan reprezentacji Polski narzekał ostatnio na uraz rzepki, dlatego przez pierwsze dwa dni trener kazał mu czekać na ławce rezerwowych. Od środy trenuje indywidualnie, chcąc ponownie dołączyć do drużyny. Jak podają media, piłkarz robi wszystko, by jak najszybciej wrócić do formy.
Donald Tusk postanowił w "zabawny sposób" odnieść się do rewelacji dotyczących Lewego i na swoim profilu na Twitterze opublikował krótki film, który opatrzył podpisem:
Nie martwcie się kontuzją Roberta. Są alternatywy...
W ten sposób Tusk chciał zasugerować, jakoby był na tyle dobry w grze w piłkę nożną, aby zastąpić Lewandowskiego na pozycji napastnika. Na nagraniu widać jak były premier gra w piłkę z psem, z trudem utrzymując się na zamarzniętej, śliskiej nawierzchni. W pewnym momencie z całej siły kopie psa prosto w nos. Nie zwracając na to większej uwagi, polityk kontynuuje grę, nieudolnie podbijając piłkę. Przewodniczący Rady Europejskiej nie po raz pierwszy zabłysnął "specyficznym" poczuciem humoru.