Atmosfera polityczna ostatnich dwóch lat mocno namieszała wśród gwiazd i celebrytów, którzy nagle poczuli się w obowiązku do manifestowania określonych poglądów, oczywiście sprzecznych z tymi prezentowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Najbardziej poruszały ich kwestie aborcji, ochrony środowiska i zmian w kulturze.
Po wtorkowej rekonstrukcji rządu wśród celebrytów znowu zawrzało. Część z nich wyraziła swoje zdanie w sieci, publikując na Facebooku i Instagramie stosowne wpisy. Najbardziej zadowolona była chyba Kinga Rusin, której osobisty wróg, Jan Szyszko, został odwołany z funkcji ministra środowiska.
Rusin już wcześniej alarmowała o fatalnej sytuacji w polskich lasach czy masowym odstrzale dzikich zwierząt, publikując w mediach społecznościowych przejmujące zdjęcia z polowań. Po odwołaniu Szyszki nie kryła więc swojego zadowolenia, poświęcając na Instagramie długi wpis byłemu już ministrowi środowiska:
BRAWO WY!!! Udało się! Szyszko zdymisjonowany! Po dwóch latach bezpardonowego dewastowania polskiej przyrody, bezprecedensowego wycinania drzew pomnikowych, niekontrolowanego wybijania dzikich zwierząt, hucpy na niespotykaną dotąd skalę odszedł największy niszczyciel polskiego środowiska jaki kiedykolwiek dorwał się do władzy! Jego buta i arogancja sięgały kosmosu! Czuł się bezkarny, bo patronował mu "Toruń" - pisze Rusin. Odszedł, ale zgliszcza jakie po sobie pozostawia są niewyobrażalne! Czy i kiedy poniesie za to odpowiedzialność!? Nikt i nigdy już nie przywróci do polskich lasów kilkusetletnich, bezcennych drzew! Nikt nie przywróci życia odstrzelonym pod pretekstem gruźlicy żubrom, nikt nie jest w stanie odbudować już stanu polskiego dziedzictwa przyrodniczego sprzed jego czasów.
Dziennikarka podkreśliła także, że od nowego ministra Henryka Kowalczyka oczekuje razem z "narodem" kompetentnych specjalistów, którzy będą chronić naturę, a nie ją niszczyć. Kowalczyk ma szansę na pozytywne zapisanie w historii i zmianę biegu wydarzeń.
W podobnym tonie wypowiedziała się także Maja Ostaszewska:
Wreszcie!!! Żegnamy pana! Szkoda, że dopiero teraz...Oby tylko ta zmiana nie była czysto kosmetyczna, oby nowy minister działał na rzecz przyrody i środowiska. Nie wrócą już stuletnie dęby...nic nie wróci życia zabitym żubrom i innym zwierzętom, ale może przynajmniej zatrzyma się ten proces dewastacji... - napisała na Instagramie.
Rekonstrukcja rządu skłoniła do okolicznościowej relacji na InstaStory także Agnieszkę Szulim oraz Karolinę Korwin Piotrowską, która w prześmiewczy sposób "zatęskniła" za Antonim Macierewiczem.